W dzisiejszym artykule chcę opowiedzieć co właściwie oznaczają wyrażenia „bez soi”, „drób” i jeszcze jedna podobna sztuczka często stosowana przez producentów mięsa. Jestem pewien, że większość ludzi, tak jak ja, przychodząc do sklepu, ogląda produkty slogany napisane dużym drukiem. Ale niewiele osób myśli o tym, co naprawdę mają na myśli i nie mają żadnego sensu poza marketingiem. Spójrzmy na przykład produktów mięsnych.
1. Bez soi. Osobiście czytając to zdanie myślę, że jest to produkt naturalny. To znaczy na pewno nie ma soi, ale jest naturalne mięso! Ale niestety jest to dalekie od przypadku! Ten napis oznacza tylko jedno - zamiast soi producent dodał składniki zatrzymujące wilgoć niebezpieczne dla zdrowia, dzięki czemu produkt wchłania wodę i przybiera na wadze.
2. "Mięso drobiowe" - budzi zaufanie, prawda? Ale w kiełbasie nie może być mięsa drobiowego - dodają Tylko skóra, ogony i różne ozdoby. Oczywiście, że mogą zawierać
znikomy procent mięsa których nie można było oddzielić np. od jakiejś kalenicy. Bardziej opłaca się sprzedawać osobno prawdziwe mięso drobiowe.3. Ostatnią sztuczką, o której chcę porozmawiać w tym artykule, jest napis „mięso odkostnione mechanicznie”. Mechaniczne środki do trybowania obecność kości, które pod naciskiem zamieniły się w kleik. To nie ma nic wspólnego z prawdziwym mięsem! Bądź czujny i nie dostrzegaj żadnych chwytów marketingowych! Jeśli podobał Ci się artykuł - podnieś kciuki!