Dzisiaj opowiem dlaczego spuszczam zużyty olej roślinny z patelni, i więcej o jeszcze jednej sztuczce rozpalenia grilla bez chemii. Często rozpalając węgle lub drewno opałowe w grillu używamy specjalnego narzędzia, ale nie myślimy o tym, co zawiera chemikalia, które dostają się do naszego organizmu. Możesz łatwo zastąpić chemiczny środek zapłonowy przyjaznymi dla środowiska narzędziami.
1. Dlaczego spuszczam zużyty olej roślinny podczas gotowania? To bardzo proste - żeby to zrobić polać tym olejem węgle lub drewno na grillu. Aby wzmocnić efekt, weź trochę papieru toaletowego, możesz z rękawem, włożyć kawałek papieru do środka i rozlaćcolo 50 ml. olej roślinny. Jeśli rozpalasz węgle, to największe z nich umieść wokół tulei, możesz też posypać je olejem. Pozostaje tylko podpalić. Efekt jest lepszy niż jakakolwiek zapalniczka chemiczna. Zobacz wynik na zdjęciu, przewijając w prawo.
2. Drugi, nie mniej skuteczny sposób to używając tekturowej tacy na jajka. Wszystko, co musisz zrobić, to włożyć duże węgle do tacy i podpalić ją. Nie potrzebujesz niczego więcej - żadnych olejów, środków zapalających, a nawet wiórów i kory brzozowej. Węgle dobrze się palą dosłownie w kilka minut. Ta metoda działa również przy rozpalaniu drewna opałowego, ale wtedy lepiej jest włożyć trochę wiórów do tacy. Prosty i przyjazny dla środowiska! Zdjęcie pokazało rozpałkę węgli i drewna opałowego z dwoma różnymi tacami, przewijając w prawo. Podobały mi się powyższe pomysły - nie zapomnij podnieść kciuków do góry a jeśli jeszcze nie subskrybowałeś kanału, pamiętaj, aby subskrybować, mamy już prawie 60 000 osób!