Nie musisz głodować, aby schudnąć. Jem pysznie i sycąco i schudłam 60 kg w 2 lata. Moje menu na cały dzień.

Admin

click fraud protection

🍒10.06.2020

Dzień dobry i pyszna utrata wagi dla wszystkich!

Napisałem wiele artykułów wyjaśniających, jak działa deficyt kalorii, jak liczyć kalorie. Zrobiłem nawet ściągawkę na odchudzanie i zostawiam do niej link w każdym artykule. Ale mimo wszystko padają pytania - jak schudnąć, jak liczyć kalorie.

Jeszcze raz krótko (aby uzyskać szczegółowe informacje, zobacz ściągawkę dla początkujących, link do niej na końcu artykułu).

Każdy z nas ma spożycie kalorii. Jest indywidualny dla każdego i zależy od wielu parametrów: wagi, wzrostu, wieku, aktywności fizycznej.
Stawkę można obliczyć w dowolnym kalkulatorze online - poszukaj „licznika kalorii” 👉 wskazuje w nim swoje parametry 👉 możesz obliczyć i gotowe. Policzyli dla ciebie wszystko! Teraz znasz swój współczynnik kalorii / energii, który jest niezbędny do utrzymania funkcji życiowych.
Aby schudnąć, musisz jeść z niewielkim deficytem w stosunku do normy. Wystarczająco 15-20% deficytu.
A nawet liczenie kalorii nie jest prostsze. Pobieramy aplikację „licznik kalorii” na Twój telefon - jest ich wiele na każdy gust. Zapisuje w nim swoje jedzenie, licznik sam wszystko oblicza.
Cóż, nie możesz obejść się bez wagi.
Jak sprawdzić zawartość kalorii w żywności? Na opakowaniu dowolnego produktu wskazana jest nie tylko zawartość kalorii, ale także BJU.

Nie ma nic trudnego - byłoby pragnienie. Kontrolujemy jedzenie, jemy smacznie, sycąco iz lekkim deficytem. I szczuplejsze!

Żadnych twardych, głodnych diet.

Przejdź do menu dnia.

Dzisiaj chciałem wstać wcześnie, ale wstałem dopiero o 7-30.

Po przestudiowaniu prognozy pogody na następny tydzień zdałem sobie sprawę, że jeśli nie pójdę do kariery na kilka dni opalać się, mogę pozostać „białym muchomorem” 😂.

Dlatego chciałem wstać wcześnie, zjeść śniadanie i dotrzeć do kamieniołomu o 9 rano (na szczęście rowerem nie dalej niż 10 minut).

Ale wszystko potoczyło się godzinę później, jakoś zaspałem.

Na śniadanie zrobiłam sobie szybką przekąskę pomidorową (jak je nazywam). Użyłem 180 g pomidora, 1 jajko, 25 g śmietany, rano nie dodałem czosnku. I kilka kanapek z serem (45 g) na pieczywie pełnoziarnistym (25 g).

Wyszło śniadanie 400 kcal.

A po śniadaniu znalazłem strój kąpielowy (który jest już przyzwoicie duży, ale innego nie ma) i poszedłem do kamieniołomu.

A ludzie już w pełni pływają! Ale nie odważyłem się. Udało mi się wejść do wody po kolana, wtedy wydała mi się bardzo zimna woda. Innym razem😉

Przez dwie godziny przeznaczałem sobie czas na plażowanie i na podróż tam iz powrotem.

Pamiętaj, aby zabrać ze sobą butelkę wody. Wypiłem litr wody w kamieniołomie - to połowa mojej normy. I zjadłem jabłko około 100 g - 50 kcal.

nie myślisz dlaczego, jestem w kostiumie kąpielowym) tylko bez ramiączek.

W tym roku na początku czerwca codziennie rano szedłem do kamieniołomu na półtora tygodnia i pływałem przez pół godziny, a potem do domu i do pracy.

Rano byłem tylko ja i rybacy w kamieniołomie. A kiedy szykowałem się do powrotu do domu, ludzie po prostu nadrabiali zaległości - tylko w samym upale.

A potem pogoda się pogorszyła i lato w prawdziwym lecie było bardzo rzadkie.

Mam nadzieję, że w tym roku słoneczne dni potrwają dłużej.

W domu zjadłam ogórka (100 g), na który położyłam wędzonego na zimno różowego łososia (60 g) - 120 kcal.

Uwielbiam to połączenie - ogórek i ryba. Innym byłoby posmarowanie ogórka twarogiem, ale nie przeszkadzało.

I pił zieloną herbatę.

W porze obiadowej zjedliśmy zupę szczawiową (380 g), a do zupy dodaliśmy kanapkę - kawałek chleba (40 g) z kawiorem z dyni (60 g).

Lunch poszedł dalej 270 kcal.

Po obiedzie odważyłem sobie 30 gramów orzeszków ziemnych i poszedłem do pracy, nadrabiając wszystko, czego nie zmieniłem w pierwszej połowie dnia, załatwiając sobie odpoczynek.

Orzeszki ziemne - 165 kcal.

Popołudnie spędziłem przy komputerze. Musiałem zrobić sobie przerwę, żeby ugotować obiad. A po kolacji trochę popracowałem.

Na obiad gotowałam kaszę gryczaną i gotowany filet z uda kurczaka w sosie pomidorowo-śmietanowym z warzywami.

Kolacja - 120 g kaszy gryczanej i 150 g fileta z uda kurczaka duszonego z warzywami.

Zdarzyło się na obiad 385 kcal.

Za jeden dzień 1390 kcal.

A wieczorem spróbowałam małego kawałka czekoladowego ciasta z orzechami, które upiekłam z własnym na herbatę. Całkiem mały kawałek, myślę, że już nie ma 50 kcal było - takie ciasto upiekłam pierwszy raz i ciekawe jak smakowało.

Woda dobrze się pije w czasie upałów.

Nadszedł czas, aby ci, którzy nie mogą ustanowić reżimu picia - zabrali się do pracy. Rzeczywiście, teraz organizm potrzebuje wody bardziej niż kiedykolwiek.

Jak się masz z pogodą? Szczęśliwych słonecznych dni? Czy udało Ci się popływać w weekend lub, tak jak ja, unikając zimnej wody?

Przypomnienie.

Przepis wideo na pomidory przekąskowe:
Łóżeczkodla początkujących, aby schudnąć na deficycie kalorii - powiem Ci od czego zacząć.
❗❗❗Kataloglinki do przepisów.
Ochrona skórypodczas utraty wagi.
Uczenie siępolicz zawartość kalorii w gotowym naczyniu.
Przepis na chleb pełnoziarnisty.
Przepis na zupę z kapusty szczawiowej.
Przepis na pieczone serniki z bananem.

Spróbuj moje domowe kiełbasy, mąż odmawia jedzenia zakupu!
Spróbuj moje domowe kiełbasy, mąż odmawia jedzenia zakupu!

Dobry dzień moich czytelników kanału! Ostatnio próbowałem zrobić galarecie kiełbasy domowej robot...

Gryka z klopsikami
Gryka z klopsikami

Gryczana z kulkami mięsnymi. Uwielbiam go ugotować na obiad lub kolację, nic szczególnego, ale sm...

Smaczne i obfite sałata z mięsa
Smaczne i obfite sałata z mięsa

Dziś gotować smaczne, obfite sałatka z wołowiny... On jest taki - prawdziwy człowiek jest „brutal...

Instagram story viewer