🍒22.05.2020
Dzień dobry wszystkim i pyszna utrata wagi!
Jedno z pytań, które pojawiło się z Tobą poprzedniego dnia, skłoniło mnie do ponownego poruszenia tematu zaburzeń w odchudzaniu.
Wszyscy jesteśmy ludźmi, z własnymi słabościami. Ktoś kocha słodycze, ktoś słony. Często nie ma wystarczającej siły woli, aby się oprzeć i nie zjeść czegoś smacznego, ulubionego. W końcu niektóre pokarmy dają nam nastrój, siłę, przyjemność.
Istnieją nawet badania potwierdzające, że podczas jedzenia tej samej czekolady wytwarzane są hormony szczęścia.
Jedzenie jest przyjemne i może dla kogoś jedyna przyjemność w życiu.
Dlaczego liczenie kalorii jest dobre - możesz sobie pozwolić na wiele swoich ulubionych potraw, jednym warunkiem jest to, że muszą one mieścić się w naszym dziennym spożyciu kalorii.
Tak, musimy spróbować przejść na zdrowszą, mniej kaloryczną żywność. Ale raz w tygodniu, w dzień wolny, możesz pozwolić sobie na planowane oszukane słodycze - w jednym posiłku możesz zjeść swój ulubiony smakołyk, bez którego bez względu na to jak chcesz i to wszystko.
Możesz umówić się na kilka dni w miesiącu, w których zrobisz sobie przerwę od liczenia kalorii i zjesz, co chcesz. Rozkoszuj się ulubionym daniem, ciesz się kawałkiem ciasta. A następnego dnia bez wyrzutów sumienia ponownie zwracamy się do liczenia i deficytu kalorii.
Takie zaplanowane „awarie” są bardzo pomocne psychologicznie.
A już prawdziwa awaria, kiedy zaczynasz młócić wszystko z rzędu i nie możesz już przestać, nie jest straszna.
Przecież widzimy, że waga odchodzi, codziennie jemy smacznie i sycąco, nie głodujemy, a poza tym co jakiś czas stać nas na ulubione słodycze.
Wszystko jest w Twoich rękach - zrób to!
Opowiem o moim dzisiejszym menu.
Na śniadanie dwa jajka na twardo (jajka po 60 g), szynka domowej roboty z piersi kurczaka i udka indyka (120 g) oraz trochę ukraińskiego chleba (25 g).
I pił zieloną herbatę na śniadanie.
Dostałem go rano na śniadanie 425 kcal.
Swoją drogą zacząłem pić kolejny zestaw złożonych witamin i kwasów omega-3.
Rano przeznaczałem pół godziny na ćwiczenie symulatora. Robię to przez 10-15 minut na mojej elipsie. Potrzebuję jeszcze 15 minut, aby złapać oddech i odpocząć. Przygotuj przekąskę.
A już z czystym sumieniem możesz iść do komputera.
Na przekąskę wziąłem ze sobą 100 g twarogowych słodyczy, które przygotowałam wczoraj (przepis spróbuję opublikować jutro dla Ciebie, jeśli będę miał czas - naprawdę chcę, żebyś ugotował i spróbował). Na słodycze - zielona herbata.
Przekąski na 185 kcal.
Coś dzisiaj poszło nie tak.
Albo jestem dzisiaj zdezorganizowany i chwytam wszystko, albo to nie jest mój dzień.
Zajmowałem się biznesem przy komputerze, niecierpliwie było myć ręce. Opamiętałem się, kiedy stałem, szorując szczotką😂. Cóż, tutaj zacząłem - umyłem wszystko.
Oczywiście cały nastrój pracownika powalił, myśli rozproszone.
Co więcej, pogoda najwyraźniej wpływa, głowa w ogóle nie rozumie.
Musiałem nawet zrobić sobie kawę z mlekiem i wziąłem do niej 40 g serka wędliniarskiego. To taki nieplanowany plus 160 kcal do diety na cały dzień.
Przed obiadem przywieźli mrożone warzywa i wiśnie, które zamówiłam. Musiałam biec, żeby je odebrać, jednocześnie iść do sklepu po mleko. Czas upiec chleb, wystarczy lenistwa.
Z drugiej strony nie ma chleba - a śniadanie jest bardziej urozmaicone w diecie. Jest chleb - ulubione kanapki na śniadanie. Ale już brakowało mi mojego chleba pełnoziarnistego.
Kupiłem wiśnie, więc wkrótce będę gotować z nią wszelkiego rodzaju smakołyki. Musisz tylko wymyślić, które z nich.
W porze obiadowej ostatnią porcję zupy szczawiowej (450 g) dopełniłam 20 g kwaśnej śmietany 20%. A na kapuśniak był chleb 20 g.
Wyszedł na lunch 245 kcal.
Po obiedzie - zielona herbata z daktylami (50 g) - 85 kcal.
Podczas pracy przy komputerze wyciągała herbatę z datami prawie do kolacji.
Bliżej obiadu poszedłem gotować. Musiałem upiec trochę chleba, zrobić gulasz warzywny na następny dzień, a na kolację upiec kurczaka.
Kurczak marynowany w bawarskiej musztardzie, śmietanie, odrobinie sosu sojowego, czarnym pieprzu, suszonym czosnku, ziołach kaukaskich i soli. Okazało się pyszne.
Gotowanie zajęło mi mniej niż godzinę. Chleb jest upieczony, gulasz wkładam do rondla - warto dusić. Po upieczeniu chleba wysłałam kurczaka do upieczenia. A gulasz jest już gotowy, wziąłem go na balkon, żeby ostygnąć - jest na jutro.
Nie bawiłem się niczym w kuchni. Pozostaje tylko pokroić sałatkę na obiad.
Kolacja - pierś z kurczaka z pieczonego kurczaka (200 g) i 150 g surówki warzywnej (ogórek, pomidor, rzodkiewka) doprawiona kwaśną śmietaną (20 g).
Wyszedł 315 kcal
W sumie w jeden dzień uzyskano 1415 kcal.
Rano na czczo wypijam szklankę wody. A przed każdym posiłkiem piję szklankę wody. Resztę wody (30 ml na kilogram wagi) zbiera się w ciągu dnia.
Zważmy razem z Tobą za tydzień. Minął ponad tydzień od naszego ostatniego ważenia, prawda?
Jest jeszcze czas, cały tydzień, a 29 maja podsumujmy, abyśmy mogli wejść w czerwiec z nowymi wynikami.
Nawiasem mówiąc, nigdy w ogóle się nie ważyłem od czasu naszego ostatniego ważenia kontrolnego. Ale teraz patrzę na siebie i widzę, że mam kości, w których nawet nie podejrzewałem ich obecności😂.
Może symulator daje o sobie znać? A może organizm przyzwyczaił się już do wzrostu spożycia kalorii, jest wyciszony? I pamiętaj, że mięśnie są cięższe niż tłuszcz! A jeśli ciągle ćwiczysz, ciężar może znieść. Wynika to z procesów chemicznych po treningu oraz z faktu, że mięśnie rosną.
Więc jak ci się podoba pomysł ważenia się w piątek 29 maja? Czy wspieramy? Nadal jest czas na poprawę wyników! Powodzenia, kochani!
Przypomnienie:
Przepis wideo na twarożek i krem owocowy:
Łóżeczkodla początkujących, aby schudnąć na deficycie kalorii - powiem ci od czego zacząć.
Kataloglinki do przepisów.
Ochrona skórypodczas utraty wagi.
Uczenie siępolicz zawartość kalorii w gotowym naczyniu.
Przepis na szynkę domową.
Przepis na zupę szczawiową.