🍒26.10.2020.
Życzę wszystkim miłego dnia, dobrego humoru i pysznej utraty wagi!
Poszedłem dziś rano do kanału informacyjnego, aby zobaczyć, co się dzieje na świecie. Odwróciła się trochę dalej. Natychmiast pojawiła się taśma Zen. A pierwszą rzeczą, która przykuła moją uwagę był artykuł o cudownej wodzie, dzięki której bez problemu można szybko schudnąć. Ta woda jest koperkowa. Konieczne jest zaparzenie koperku (opisano sposób parzenia), wypicie i czekanie na wynik.
Czy ktoś naprawdę nadal wierzy w magiczną wodę, magiczną pigułkę i inne magiczne rzeczy, które pomogą Ci szybko i natychmiast schudnąć o 20 kilogramów w tydzień?
Bez pracy, bez najmniejszego wysiłku z Twojej strony, nie można mówić o utracie wagi. Nie ma takich cudów!
Ale zawsze możesz sprawić, by proces odchudzania był wygodny, smaczny i nie był głodny.
Nie będę tego ukrywał. W młodości wierzyłem też w różnego rodzaju cudowne wody (ale wtedy mieliśmy wodę na pietruszce), w herbatki odchudzające, z których jest tylko jeden efekt - środek przeczyszczający, a także w tym, że jeśli nie siadasz cały dzień i nie robisz wszystkiego na stojąco, to możesz „jeść” i nadal schudnąć, bo aktywność znacznie wzrasta (a to było tak😂). Cały dzień jesteś na nogach. Czy to jest zabawne? Jestem teraz bardzo zabawny i jednocześnie przepraszam za stracone lata.
Od dawna znana jest zawartość kalorii w żywności. Dlaczego więc wciąż próbują nas zabawiać różnymi rodzajami diet, magicznymi napojami i innymi bzdurami?
W końcu jedyną rzeczą, która jest niezbędna do utraty wagi, jest wydawanie większej ilości energii niż spożywasz z jedzeniem. Osiąga się to poprzez deficyt kalorii (chyba że jesteś oczywiście sportowcem, który spędza cały dzień na siłowni, a Twój ładunek zużywa więcej energii niż otrzymujesz z jedzenia).
I choć w chwili obecnej jest wiele informacji na temat odchudzania poprzez liczenie kalorii, to jednak wciąż są tacy, którzy mówią o cudownej wodzie i ci, którzy w nią wierzą. W tym przypadku cudowna woda jest używana przeze mnie jako uogólniający obraz, jako przykład.
Jak tylko zrozumiałem powyższą zasadę, doszedłem do wyniku - minus 63 kg. Powolne, smaczne, wygodne i zdrowe.
Przykład mojego menu odchudzającego.
Na śniadanie postanowiłam dokończyć porcję sałatki z piersi kurczaka, serem i ananasami w puszkach, którą przygotowałam wczoraj na obiad (250 g sałatki z dodatkiem 20 g kwaśnej śmietany 10%). A z zieloną herbatą zjadłem 50 g gotowanego języka wieprzowego.
Zjadłem wszystko bez chleba, chociaż prosi o sałatkę i język.
Okazało się, że śniadanie 435 kcal.
Po śniadaniu idź prosto do pracy. Dzięki temu, że w weekendy chytrze pracowałem przy komputerze, mam teraz więcej wolnego czasu w dni powszednie.
Dziś chcę mieć trochę wolnego czasu po godzinie 15 i upiec gofry według przepisu, który już wczoraj z Wami podzieliłam (zostawię to w przypomnieniu). Dziś postanowiłam dodać skórkę pomarańczową do części ciasta, aby gofry miały pomarańczowy smak i aromat. Im zimniej na dworze, tym ponura pogoda - tym więcej chcesz aromatów w wypiekach. I przygotuję krem na gofry.
Lunch jest na dziś, ale obiad tylko dla siebie, bo w weekend gotowałam duszonego karpia tylko dla siebie i nadal był smażony.
Żeby jednak długo nie bawić się w kuchni - postanowiłam gotować makaron w granatowy sposób do domu - uwielbiają je i od dawna nie jedzą, bo coraz częściej karmione są swoim „jedzeniem”. Gotowanie makaronu - w ogóle nie uważam tego za gotowanie.
To są moje plany. W międzyczasie musisz pracować, ale nie zapomnij o przekąsce w pracy.
Zdecydowałam się na przekąskę z owocami - to witaminy i jednocześnie przekąska niskokaloryczna - darmowe kalorie na wieczór chcę zostawić na gofra z kremem.
200 g jabłka i 180 g pomarańczy - 160 kcal.
Nawiasem mówiąc, ja jem jabłka razem z ziarnami, bo ziarna zawierają ogromną ilość pożytecznych substancji, w tym sporą dawkę jodu - więcej o tym przeczytacie - tutaj.
Na obiad zjadłam pierś z kurczaka pieczona na bazie chkmeruli (250 g). Pierś obficie polano sosem mlecznym (100 g), w którym marnowała się w piekarniku. A do piersi w sosie dodałam kromkę chleba pełnoziarnistego (30 g).
Lunch poszedł dalej 370 kcal.
Po obiedzie kończę wszystko, czego potrzebuję na dziś do pracy, biegnę do sklepu po chleb i mleko i zajmuję moje ulubione terytorium - kuchnię.
A na powrót męża z pracy jem obiad i gotowe pachnące gofry ze śmietanką na herbatę.
Moja kolacja to 300 g karpia duszonego z warzywami w sosie jogurtowym. Waga jest wskazana dla czystego karpia (bez kości, skóry itp.) Z warzywami i bulionem.
Kolacja dla 175 kcal
Później przy herbacie zjadłam gofry z kremem, do którego dodałam też niskokaloryczny sos malinowy.
Gofry (60 g), sos budyniowy (30 g) i sos malinowy 5 g - 285 kcal
Na zdjęciu 2 gofry po 37 g, potem zjadłem kolejny, było bardzo smaczne.
Podstawową zasadą jest ostatni posiłek 2-3 godziny przed snem.
Główny obiad jest o godzinie 17 i jem coś około 19-20, kiedy.
Wynik dnia to 1425 kcal. B - 122, F - 55, U - 103.
Piłem dzisiaj słabo wodę, a nawet zieloną herbatę. Zwykle moja herbata idzie kubek po kubku. Siedzisz przy komputerze, a ręka sama sięga po kubek herbaty - a jest już pusty! Idziesz na następną, a tam napijesz się wody na jedną rzecz, żeby norma została wpisana. Ale dzisiaj sprawy nie wyglądają tak jak zwykle. A herbaty nie pito i nie pito wody.
Jutro na wadze byłby taki dobry plus, gdybym codziennie ważył się. Ale oszczędzam nerwy😉. Co więcej, cykl wodny w organizmie nie jest ich wart.
Najwyraźniej porwała ją praca, a przed nim był cel, aby jak najszybciej ją ukończyć. Więc nawet nie rozpraszała mnie moja ulubiona herbata.
Przypomnienie.
Przepisy wideo na ciasto naleśnikowe z kremem czekoladowym i ciasteczka owsiane:
📌📌📌Łóżeczkodla początkujących, aby schudnąć na deficycie kalorii - powiem ci od czego zacząć.
❗❗❗Kataloglinki do przepisów.
Ochrona skórypodczas utraty wagi.
Uczenie siępolicz zawartość kalorii w gotowym naczyniu.
👍 TOPśniadanie, TOPprzekąski.👍 TOPobiady, TOPobiady.
🔥Pomagamy skórze napinać się podczas odchudzania.
✅✅✅Artykuł „Znajomość” ze zdjęciami „przed” i „po” od subskrybentów.
Przepis na nadziewane pieczarki.
Przepis na bułkę jajeczną z lekko soloną rybą.
Przepis na krem.
Przepis na gofry.
Po prostu dzielę się swoim doświadczeniem z odchudzaniem, opowiadam o swoim menu, życiu, udostępniam zdjęcia spacerów po pięknych miejscach. Nic i nikomu nie doradzam, zawsze zasięgam porady specjalistów.