Schudnąć o 60 kg

Admin

click fraud protection

Dzień dobry i pyszna utrata wagi!

Sami dokonujemy wyboru i decydujemy, jak żyć, z kim żyjemy, w tym jak schudnąć.

Ci, którzy chcą powiedzieć, jak bardzo schudli i jak się zmusili, głodując i zabijając się z powodu zużycia na siłowni, dokonali wyboru.

Tak jak Ty i ja, drodzy subskrybenci, którzy ze mną tracą na wadze - dokonali wyboru - aby żyć pełnią życia, a nie kpić z siebie, codziennie wpychając do siebie świeżo ugotowane piersi z kurczaka i jedząc seler, nie głoduj ani nie wyczołguj się ze sportu wyczerpany sala.

Jemy pysznie, satysfakcjonująco, a nasza aktywność fizyczna powinna być przyjemna i korzystna.

A my tracimy na wadze! Bez względu na to, jak smutne i obraźliwe było to dla tych, którzy nie rozumieją, że można schudnąć bez kaleczenia siebie i swojego zdrowia, które już jest kaleką otyłością.

Moje doświadczenie (a to minus 60 kg ze 132 kg przy wzroście 172 cm) oraz doświadczenie ogromnej liczby abonentów odchudzających się ze mną jest orientacyjne. Niedobór kalorii, a nawet niewłaściwe odżywianie (PP), ale coś wokół - doskonale spełnia swoje zadanie!

Dziś opowiem o moich wolnych dniach - 7 i 8 marca.

Od prawie 2 lat odchudzam się na deficycie kalorycznym, to chyba pierwszy raz, kiedy nie liczyłem kalorii, nie myślałem o przejadaniu się lub nie dostawaniu dwóch dni z rzędu. Zwykle 1 dzień ładowania, oszukuje słodko, a następnego dnia znowu do bitwy.

Tak się złożyło, że 7 marca ponownie odwiedziłam dentystę i po nim moje posiłki składały się z tego, co mogłam zjeść (odwiedzając rodziców męża) i co było w domu, kiedy wróciliśmy wieczorem.

Jedyne, co było jak zawsze, to śniadanie, które starałem się kalorii, wiedząc, że następny posiłek będzie po 15:00.

To był mój dzień 7 marca.

Całe moje jedzenie jest na zdjęciu. Śniadanie - kanapki z tuńczykiem i pasztetem z awokado oraz jedna z kawiorem do squasha. Lunch - gotowane ziemniaki z piersią kurczaka zapiekaną z serem i obiad - znowu pierś z kurczaka, kanapka z kawiorem z dyni i warzywami. A z daktylami herbaty około 2 godziny przed snem.

Ze względu na zainteresowanie z grubsza oszacowałem zawartość kalorii w ciągu dnia - okazało się, że to około 1300 kcal. Białka to za dużo jak na 10 g, jak węglowodany, ale brakowało mi tłuszczu, co jest smutne.

Ale wszystko zostało naprawione 8 marca, zdecydowanie jest za dużo tłuszczu.

Nasz ulubiony plan wakacyjny to kino i kawiarnia. Raczej wiosenne ciepło i słońce, wtedy będzie można długo spacerować (uwielbiamy spacerować po WOGN, w Sokolnikach).

8 marca na śniadanie jadłam chleb żytni (20 g) z kawiorem do squasha (70 g) i jajecznicą z dwóch jajek.

Ponownie, z grubsza oszacowałem zawartość kalorii ze względu na zainteresowanie podczas pisania artykułu.

Okazało się, że śniadanie 350 kcal.

A także rano dostałem swoją dawkę kwiatowego nastroju:

A po krótkim odpoczynku po śniadaniu, zebraniu się, wyszliśmy na spacer i przez cały dzień obchodziliśmy święto.

Poszliśmy do kina, zobaczyliśmy hotel Belgrad. Zwabił nas tym, że „od twórców„ Kholopa ”- komedii, która nam się podobała, było się z czego śmiać. Ale oto "hotel" - rozczarowany.

Po filmie spacerowaliśmy po centrum handlowym i kupiliśmy sobie kilka rzeczy na wiosnę.

Nadal biorę do dopasowania ubrania oversize, wierząc, że nie będę pasować do innych. Cóż, mąż ciągle brzęczy - „weź mniejszy rozmiar,
brać mniej ”🤣.

Jest koncepcja - kupować ubrania „na wzrost”, ale teraz mam odwrotnie - ściągam je ciasno, żeby pasowały.

Na lunch w kawiarni miałam dziwny wybór dań, biorąc pod uwagę, że trafiliśmy do włoskiej restauracji.

Tatar z łososia i jak się okazało z dodatkiem pomidorów (czego mi brakowało), których absolutnie nie lubiłam ze względu na dominujący pomidorowy smak.

I czego w ogóle nie oczekiwałem od siebie w kawiarni - chciałem zupy z policzkami wołowymi i fasolą.

A najsmaczniejszą rzeczą, która rozjaśniła nieudany tatar i dziwny wybór zupy, jest koktajl na białym winie z przecierem mango i czymś jeszcze. Jest pyszny, szczególnie dla miłośnika mango, takiego jak ja.

I prawie zapomniałam o kawałku pizzy, który mój mąż zamówił dla siebie.

Nawiasem mówiąc, na wakacjach we wszystkich kawiarniach jest dużo ludzi, prawie nie ma pustych stolików. Mimo wszystko ludzie obchodzą święta.

Wieczorem kontynuowaliśmy świętowanie w domu. Trochę sera, lekko solona ryba i martini z sokiem z mango / pomarańczy.

Tutaj oczywiście zapomniałem o różnego rodzaju zdjęciach i po prostu zrelaksowałem się w domu.

Według moich przybliżonych szacunków, moje świętowanie 8 marca rozpoczęło się 2300 kcal. Załadowany, tak załadowany.

Oczywiście piłem trochę wody, co przez kilka następnych dni doprowadzi do zwiększenia masy ciała z powodu zatrzymywania płynów w organizmie. Ale nie zamierzam się nawet ważyć i denerwować.

I nie radzę wstawać na wagę po wakacjach😉

Proponuję za 2 tygodnie ponownie wspólną kontrolę zważyć i podsumować wyniki. Naszą wagę znamy już przed wakacjami.

Jak minął ci 8 marca? Mam nadzieję, że nikt z Was nie został bez Twojego bukietu! Popisujesz się kwiatami?

Przypomnienie:

Łóżeczkodla początkujących, aby schudnąć na deficycie kalorii - powiem ci od czego zacząć.
Kataloglinki do przepisów.
Dzięki za poświęcony czas i lajki.
Zapisz się do kanału, jeśli jesteś zainteresowany moim doświadczeniem, przepisami i komunikacją.
Nie udaję eksperta PP. Po prostu dzielę się moim doświadczeniem. Jestem „OkoloPP”!

Ciasto kremowe warstwowe (na patelni)
Ciasto kremowe warstwowe (na patelni)

Idealny dla tych, którzy nie używają piekarnika. Pyszne ciasto warstwowe na każdy posiłek. Można ...

Roladki z bakłażana z serem
Roladki z bakłażana z serem

Te bułki to uproszczona wersja słynnej gruzińskiej przekąski. Okazuje się bardzo smacznie i szybk...

Ciasto czekoladowe „Bożonarodzeniowy dziennik”
Ciasto czekoladowe „Bożonarodzeniowy dziennik”

Bûche de Noel to tradycyjny bożonarodzeniowy tort z bali, popularny we Francji i innych krajach e...

Instagram story viewer