Pyszne, po prostu pyszne. A właściwie to bardzo łatwe do przygotowania. Czy jest coś więcej do powiedzenia?
Jeśli tak, to szczerze nie wiem co. Skoro dodam weto: to właśnie sos śmietanowo-bazyliowy brzmi w tym daniu bardzo ciekawie. Ponieważ bazylia jest bardziej powszechna w pesto lub kulinarnych przeróbkach. Ale śmietana i bazylia - połączenie nie jest nudne.
Bierzemy:
- 500 gr. makaron - lepszy niż wstążka, szeroki makaron
- 400 gr. filety z łososia
- 1 cebula
- 1 pęczek bazylii
- 200 ml. bulion warzywny
- 200 ml. krem
- Olej, sól i pieprz - do smaku
Jak gotujemy:
Makaron ugotować al dente.
Odcinamy liście od bazylii - nie potrzebujemy łodyg. Liście są bardzo drobno cięte. Cebulę kroimy w drobną kostkę, łososia w krótkie paski.
Następnie podgrzej olej i usmaż w nim cebulę, aż będzie przezroczysta, a następnie polej bulionem warzywnym. Gotuj na małym ogniu.
Na innej patelni usmaż łososia w niewielkiej ilości oleju, dopraw solą i pieprzem. Potrzebujemy na to bardzo mało czasu - dwie lub trzy minuty, ponieważ ryba gotuje się bardzo szybko.
Gdy ryba się ugotuje, do bulionu z cebulą dodaj bazylię, śmietanę, sól i pieprz i podgrzej. Teoretycznie można zagęścić skrobią, ale jeśli masz kremówkę - co najmniej 30 procent - to gęstość jest wystarczająca.
Cóż, teraz dodajmy odrobinę „restauracji” - ubij sos bazyliowy blenderem, aby powstała piana.
Podawać układając na talerzu makaron, na nim łososia i polając pienisty sos bazyliowy.
Smacznego!