Skoro wczoraj wspominałam o Tajlandii, to może warto dziś ugotować coś z kuchni tajskiej? Możesz - pad kapao, pikantny kurczak, który tak dobrze przyrządza się w ulicznych kawiarniach.
Podobnie jak wiele tajskich potraw, pad kapao przygotowywane jest prawie przez całą noc - co jest dużym plusem przy obecnym upale. Ale do jego przygotowania wskazane jest posiadanie woka - można też gotować na zwykłej patelni, ale jest to problematyczne.
Pad kapao podaje się z ryżem - dlatego lepiej ugotować ryż wcześniej, można użyć wolnowaru i pozostawić na auto-ogrzewaniu.
A także, ze względu na to, że obróbka cieplna jest bardzo szybka, należy również wcześniej przygotować wszystkie składniki, a następnie po prostu wrzucić je do kurczaka.
Tak więc bierzemy:
- Mięso z kurczaka (filet z piersi lub ud) - 200 gramów;
- Czosnek - cztery goździki;
- Papryczki chili (małe) - trzy sztuki;
- Sos rybny - łyżka;
- Lekki sos sojowy - pół łyżki;
- Sos sojowy ciemny - łyżka
- Pół łyżki brązowego cukru;
- Jedno jajko;
- Garść bazylii (posiekana).
Jak gotujemy:
Pokrój kurczaka na małe kawałki, obierz i posiekaj nożem czosnek i chili, aż uzyskasz jednorodną drobno posiekaną masę, ale nie pastę, a sosy wymieszaj w misce z cukrem.
Teraz możesz zacząć gotować.
Wlej do woka kilka łyżek oleju roślinnego, podgrzej i tam rozbij jajko. Smażymy, ale nie odwracamy, tylko zalewamy gorącym olejem.
Gdy jajko się usmaży (żółtko powinno pozostać wodniste), połóż je na talerzu, wylej trochę oleju (około połowy początkową ilość i wrzucić do woka mieszankę czosnku i chili, a zaraz potem kurczaka i na dużym ogniu, ciągle mieszając, smażyć prawie aż będzie gotowy. Na chwilę, gdzieś przed końcem dolewamy sosy wymieszane z cukrem.
Następnie zdejmujemy z ognia i dolewamy garść posiekanej bazylii – ciepło potrawy wystarczy, aby się rozgrzała i dała aromat.
Teraz na talerzu - ryż na przystawkę, na ryżu - jajko, a obok - kurczak.
Smacznego!