Kiedy moja babcia żyła, prawie wszyscy krewni gromadzili się w jej domu na Wielkanoc. I ugotowała tego ziemniaka z mięsem w piekarniku. Jedli wszyscy - zarówno dzieci, jak i dorośli. Ponieważ po prostu nie można było odmówić tego pysznego i bardzo aromatycznego dania!
A teraz, zgodnie z tradycją, co roku przygotowujemy to danie na Wielkanoc. I gotujemy dokładnie według przepisu, który pamiętam z dzieciństwa.
W żeliwnym rondlu, szklance czy w ceramicznej formie nie wygląda to tak smakowicie. Nie wiem dlaczego. Próbowałem, porównano - nie to.
Dlatego gotujemy dokładnie tak, jak wcześniej. Oczywiście nie tyle, ile gotowała moja babcia (włożyła do piekarnika trzy lub cztery trzylitrowe słoiki naraz. Ale teraz wystarczy nam jeden.
Jeśli lubisz oglądać moje filmy, oto przepis:
Jeśli lubisz czytać przepisy, poniżej wszystko szczegółowo opiszę.
Jak gotować
Najpierw kroję mięso na małe kawałki (aby wygodnie było posiekać je później na widelcu). Zmiel cebulę i czosnek w blenderze. Oczywiście możesz po prostu drobno posiekać cebulę i przepuścić czosnek przez prasę. Ale to jest szybsze i mięso w takim „sosie” lepiej się marynuje.
Do mięsa dodaję posiekaną cebulę z czosnkiem, dodaję olej roślinny, przecier pomidorowy, musztardę, sól i pieprz. Całość miksuję i zostawiam do marynowania na co najmniej pół godziny.
Ziemniaki i marchewkę kroję w kostkę. Ale możesz na przykład zetrzeć marchewkę.
Teraz musisz wszystko włożyć do słoika. Słoik musi być czysty, suchy, bez pęknięć i wiórów! To jest bardzo ważne! Jeśli na puszce są wady, może pęknąć w piekarniku.
Babcia miała zwykle „hartowane puszki”. Stali w szafie, oddzielnie od pozostałych. To są słoiki, w których gotowała potrawy w piekarniku.
Położyłem trochę mięsa na dnie słoika. Potem jeszcze trochę ziemniaków i marchewki. Potem znowu mięso, ziemniaki, marchewka. I tak do momentu, aż słoik się zapełni lub skończy się jedzenie.
W jednej z warstw wrzucam liść laurowy do słoika. Na wierzch dodaj kilka kromek masła.
Robię wieczko z folii i przykrywam słoik. I Wstawiłam słoik do zimnego piekarnika. Na zimno! To jest ważne!
Ustawiam temperaturę na 180 stopni i gotuję potrawę około 2 godziny. Chcę od razu zwrócić twoją uwagę - danie aktywnie gotuje się tylko przez 40 minut. Pamiętaj, że piekarnik powinien się nagrzać, potem jedzenie i dopiero wtedy wszystko zacznie się gotować! Nie otwieraj piekarnika podczas gotowania! Po prostu odpoczywam - danie będzie gotować beze mnie))
Po 2 godzinach wyłączam piekarnik, ale nie otwieram go od razu! Dopiero po zakończeniu gotowania w słoiku można wyjąć słoik z piekarnika. To około 15-20 minut.
I tak, nie stawiaj gorącego słoika na zimnej lub mokrej powierzchni! W przeciwnym razie bank może pęknąć z powodu różnicy temperatur.
To wszystko! Pyszne ziemniaki są gotowe! Podawaj ze świeżymi ziołami!
PRZEPIS:
• Ziemniaki - 1,2 kg
• Wołowina - 600 g
• Marchew (duża) - 2 szt.
• Cebula - 2 szt.
• Czosnek - 2 zęby.
• Pasta pomidorowa - 1 łyżka.
• Olej roślinny (mam olej, którym polałem suszone pomidory) - 2 łyżki.
• Musztarda - 1 łyżeczka.
• Masło - 40-50 g
• Liście laurowe - 1-2 szt.
• Zmielony czarny pieprz
• Sól
*** Zwykły słoik 3 l