Nie jest sprawiedliwe myślenie, że jesień to najsmutniejsza pora roku. Burza kolorów, przepyszne szarlotki, możliwość cieszenia się ciepłymi jesiennymi dniami, zbieranie ostatnich zbiorów i tarzanie się na zimę nie dają czasu na melancholię.
Dziś podzielę się przepisem na jeden z ulubionych w rodzinie przetworów z pomidorów i cebuli. Przeznaczony jest dla miłośników słodkich pomidorów w puszce. W razie potrzeby zmniejsz ilość cukru.
Do konserwowania pomidorów w marynacie „Polizaj palce” zaleca się stosowanie pomidorów średniej wielkości, gęstych i mięsistych. Z tej ilości na wyjściu otrzymano trzy puszki po 500 ml każda, dwie po 700 ml i jeden litrowy słoik.
Vilkin. Zawodowiec to wyjątkowa społeczność kulinarna. Tutaj zawsze znajdziesz sprawdzone przepisy na każdy gust.
Składniki:
Pomidory - 3 kg.
Woda - 1,5 litra
Cukier - 6 łyżek
Sól - 1,5 łyżki
Ocet stołowy - 100 ml.
Liść laurowy - 5 szt.
Ziarna czarnego pieprzu - 10 szt.
Groszek ziele angielskie - 10 szt.
Cebula - 500 gramów
Czosnek - 1 głowa
Sposób postępowania:
Przygotowuję niezbędny zestaw produktów do konserw. W razie potrzeby do przystawki można dodać posiekane zioła i ostrą paprykę.
Do marynaty wlej wodę do rondla o odpowiedniej wielkości. Dodaję cukier, sól, pieprz, liść laurowy. Postawiłem na średnim ogniu. Doprowadzam do wrzenia, wlewam ocet. Niech znów się zagotuje.
Pomidory przecinam wzdłuż na pół. Jeśli owoc jest duży, możesz pokroić go na ćwiartki.
Cebulę kroję w krążki. Do tych celów używam specjalnej tarki. Czosnek kroję na plasterki.
Banki przygotowuję z wyprzedzeniem. Sterylizuję je w kuchence mikrofalowej, napełniając do połowy wodą, przy pełnej mocy przez 7 minut. Zalej wrzątkiem pokrywki i pozostaw na 3-5 minut.
Do przygotowanych słoików wkładam plastry pomidora, posypując krążkami cebuli i ząbkami czosnku. Napełniam gotową marynatą.
Na dno patelni kładę chusteczkę, ustawiam słoiki, przykrywam pokrywkami i dolewam wodę do pojemnika na wysokości „wieszaków”. Doprowadzam wodę do wrzenia na średnim ogniu i sterylizuję elementy przez 10 minut.
Pod koniec okresu sterylizacji ostrożnie wyjmuję słoiki z patelni i szczelnie zamykam pokrywki kluczem konserwującym.
Odwróć puszki i przykryj je kocem. Zostawiam to tak, aż ostygnie całkowicie. Przechowuję to jak każdą konserwację.
Przystawka z marynowanych pomidorów z cebulą nie jest kapryśna i bezpretensjonalna. Jest dobrze przechowywany i zjadany bardzo szybko, co w pełni uzasadnia jego nazwę „Polizaj palce”. Pachnące słodkie pomidory, chrupiąca cebula - czego jeszcze potrzeba do wspaniałego posiłku? Nawiasem mówiąc, z przyjemnością pije się również pyszną pikantną marynatę.
Jeśli podoba Ci się przepis, polub go (autor będzie bardzo zadowolony!) I zapisz go w sieciach społecznościowych.
Wszystkie nasze autorskie przepisy można znaleźć na stronie: https://vilkin.pro
Przyjdź, przeczytaj, skomentuj, gotuj i podziel się wynikami!
Cała kulinarna inspiracja :)
Twój przyjaciel i pomocnik, Vilkin!