Widziałem w sklepie małego arbuza w super cenie. Postanowiłem dowiedzieć się, co było w nim niezwykłego.
Sezon na arbuz dopiero się zaczyna, a ja już wypróbowałem dla siebie nową odmianę. To żółty arbuz, o którym pisałem nie tak dawno temu. Już myślałem, że się nie zdziwię, ale zobaczyłem arbuza w VkusVilla po 90 rubli za kilogram.
Bez namysłu stanąłem przed sądem. Na szczęście ten arbuz jest mały. Pokażmy, jak to wygląda.
Na zewnątrz arbuz jest prawie nie do odróżnienia od swojego dużego brata. O ile nie ma zwykłych pasków, wszystko jest w jednym jednolitym ciemnozielonym kolorze. Czas się rozciąć i zobaczyć, co jest w środku.
Mam "trzaskającego" arbuza. Zrobiłem lekkie nacięcie i skorupa natychmiast zaczęła się rozszerzać. Trzeba było tylko wyciąć miazgę.
Wewnątrz arbuz jest prawie nie do odróżnienia od zwykłych dużych jagód. Ma również kości, tylko pomniejszone. Na początku wydawało mi się, że są łatwe do żucia i nie trzeba ich usuwać. Ale w praktyce okazało się, że są równie trudne, ale zbieranie małych nasion jest bardzo niewygodne. Zastanawiam się, jaka to odmiana?
Przeszukałem Internet i dowiedziałem się, że arbuz rośnie w Kubanie. Na stronie producenta jest napisane, że arbuz prawie nie zawiera pestek, chociaż mam wystarczająco dużo nasion w arbuzie. Tak, są małe, ale są. Czas spróbować arbuza.
Ale smak arbuza jest świetny. Jagoda jest soczysta i słodka. Innym byłoby usunięcie kości - a on nie miałby ceny. Lubię arbuzy, chociaż jestem co do nich bardzo spokojny. Czas podsumować.
Podobał mi się arbuz. I planuję ponownie go kupić. Szkoda oczywiście, że nadal zawiera kości, choć producent twierdzi, że nie powinny. To dla mnie bardzo wygodne, że arbuz jest mały - w sam raz dla naszej małej rodziny składającej się z dwojga dorosłych i dziecka.
Czy próbowałeś tego arbuza?