Kiedy goście widzą to danie, pytają, co to jest obrzydliwe, czy to, że ktoś już jadł tak... hmm... nie zapuścił korzeni? A potem proszą o przepis, ponieważ od pierwszej łyżki wielu rozumie - miłość do życia! To tylko w tej łyżce, nie każdy może to ustalić.
A wszystko dlatego, że soczewica w naszym kraju nadal nie ma dużego rozkładu w diecie. Chociaż jest jedną z najstarszych roślin uprawnych, tak!
W starożytnej Grecji istniało przysłowie: osoba inteligentna zawsze dobrze gotuje soczewicę.
Jestem chyba bardzo sprytny - choć wyznaję, że zacząłem masterować dania z soczewicy z powodu wymuszonej diety: jadłem raz. I jest to jedna z najbardziej lubianych opcji, jednak wciąż nie ma dla niej pięknej nazwy.
Niech będzie proste: soczewica z grzybami.
Więc bierzemy:
• szklanka soczewicy (najlepiej zielona)
• 400-500 gramów pieczarek
• 80-100 gramów szpinaku
• 1 cebula
• 3 ząbki czosnku
• 50 ml śmietanki
• 50 ml białego wytrawnego wina lub 2 łyżki octu winnego
• 2-3 łyżki sosu sojowego
• sól i pieprz
Jak gotujemy
Ugotuj soczewicę (około 20 minut po ugotowaniu)
W tym czasie usmaż grzyby i drobno posiekaną cebulę
Dodaj czosnek, szpinak i trochę kolendry, a następnie dusić
A po pięciu minutach doprawiamy grzyby sosem winno-sojowym. Jeśli nie ma wina, weź ocet winny. W tym czasie soczewica powinna być już ugotowana, więc dodajemy je do grzybów, podpalamy przez około 5 minut, w tym czasie podgrzewamy śmietanę (ci, którzy się boją, mogą je ugotować).
Teraz w blenderze uderzamy dwie trzecie naczynia ze śmietaną, a następnie mieszamy z tym, co pozostało patelnia - żeby uzyskać konsystencję puree ziemniaczanego, ale jednocześnie można by było coś zjeść żuć.
Podawać na ciepło lub gorąco z gałązkami kolendry jako dekorację.
Smacznego!