Młode ziemniaki są cudownie smaczne. „Własnego” jeszcze nie ma, a biorąc pod uwagę pogodę w centralnej Rosji (mamy deszcz, potem tylko zimno), to wyraźnie się nie pojawi.
Ale jest sklep.
To prawda, że nie jest tą, którą wielu kocha (w cienkich, nieważkich szmatach zwisających po skórze, delikatnych). Najczęściej kupowane w sklepie młode ziemniaki - już z uformowaną skórką, ale też... nic takiego. Możesz jeść.
Zwłaszcza jeśli gotujesz smaczne ziemniaki.
Klasycznym sposobem jest gotowanie, a następnie na maśle z ziołami. Smaczny, kto potrafi się kłócić. Ale możesz się zdezorientować i im trudniej. Nie w tym sensie, że jest to trudniejsze - dwie godziny czarów z mnóstwem składników. Młody ziemniak jest bardzo samowystarczalną rzeczą, która potrzebuje tylko lekkiego akompaniamentu, a i tak zagra solo.
Pisząc „trudniejsze” mam na myśli proste wykonanie, które nadaje nowy, niecodzienny smak.
Na przykład wszyscy znają ziemniaki po wsi. I wielu nie tylko wie, ale także kocha. Dzieci od nieczęsto są zachwycone, a rodzicom wydaje się to bardzo dobre - prawie jak frytki, ale bez tak wielu szkód.
Modne jest gotowanie ziemniaków z młodych ziemniaków w stylu wiejskim, ale bardzo nietypowym - z nowym smakiem i aromatem.
Więc bierzemy ziemniaki, myjemy je szczotką, kroimy na ćwiartki.
Na patelni podgrzej olej roślinny, jego ilość - tak, aby otoczyła każdy kawałek. A w tym małym warzywku - nasze ziemniaki. Szpiegowałem tę metodę gotowania - najpierw zanurzałem ziemniaki w gorącym oleju - na jednym z kursów mistrzowskich, zanim to było, wysłałem go na zimny olej przed gotowaniem.
Różnica polega nie na tym, że jest duża, ale daje się odczuć.
Tak więc, po „zrolowaniu” ziemniaków w gorącym oleju roślinnym, ułóż je w jednej warstwie na blasze do pieczenia (przedtem należy je przykryć, można wystarczy silikonowa mata do pieczenia, można użyć papieru), polać ją olejem, dzięki czemu jest jeszcze na patelni i wysłać do piekarnika do upieczenia.
Temperatura pieczenia - 180-200 stopni. Jeśli ziemniaki są nierównomiernie upieczone, można je odwrócić (i obrócić blachę do pieczenia).
Teraz drobno posiekaj trochę tymianku (ilość do gustu), jedną cytrynę (wyciśnij z niej sok i zdjąć skórkę), wszystko wymieszać, posolić, pieprzyć i... upieczony włożyć do miski z tym dressingiem ziemniaki. Dobrze wstrząśnij, aby cały płyn rozlał się na ziemniakach.
Voila. Pyszne i zdrowe, a co najważniejsze o bardzo niezwykłym świeżym smaku ziemniaki gotowe. Mamy taką kartoflankę w mgnieniu oka, z hukiem, podczas gdy w grabieży bierze udział ta wiecznie odchudzająca się żona i dzieci.
Smacznego!