Pięć produktów, których obywatele radzieccy „nie widzieli”

Admin

click fraud protection

Próbowałem zrozumieć, jakich potraw nigdy nie jadłem w moim nieszczęśliwym i głodnym sowieckim dzieciństwie (ironia, jeśli w ogóle), o których nigdy nie słyszałem i których słyszałem, ale nie widziałem.

Wiesz, właściwie musiałem siedzieć bardzo długo. A moja lista nie jest zbyt imponująca. I raczej dziwne. Szynka parmeńska, homar i trufle nie zostały w niej zawarte (nie uwierzycie, ale jednak są ludzie, i to nie tylko w Rosji, którzy o nich nie słyszeli) próbowali tylko demokratycznych stanowisk Zapamiętaj.

I wszystko okazało się trochę demokratyczne, a także szalone. Ponieważ powszechnie uważa się, że w ZSRR nie jest jasne, co jedli, nic nie było, jedzenie pojawiło się dopiero po jego upadku, ale tak naprawdę... Hmm.

Po pierwsze (i pierwsze, co przychodzi na myśl)... sos sojowy. Warto byłoby produkować i sprzedawać w imponujących ilościach, ale tak się nie stało. Najciekawsze jest to, że sos sojowy w zasadzie był, ponieważ jest zawarty w recepturze niektórych pysznych sosów produkowanych Przemysł radziecki (sos y "Wostoczny", "Moskwa", "Owoce indyjskie"), ale w butelkach, tylko sos sojowy, nie spotkał. Pojawił się dopiero w latach dziewięćdziesiątych.

Drugie miejsce - paluszki krabowe i imitacja mięsa krabaczyli surimi. Nie pamiętam ich (chociaż być może zostały zwolnione). Gdyby jednak zostały wyprodukowane, to nie dostaliśmy, nie będę szczególnie zdenerwowany - zamiast paluszków krabowych mięso z kryla idealnie pasowało do sałatek.

Trzecie miejsce to awokado. Będziesz się śmiał, ale tak naprawdę nie był w ZSRR. To nie był deficyt, wcale nie był. Czy warto się tym denerwować? Nie wiem. Jednak awokado nie było wtedy szczególnie spożywane na całym świecie. Niezwykle popularne awokado pożywienie istnieje od 2000 roku. I nawet wtedy nie od razu ...

Czwarte miejsce to kokos i kilka bardzo egzotycznych owoców, takich jak liczi, pomelo. Tutaj kokos był dla mnie szalenie interesujący, jak na mały - szczególnie interesujące było spróbowanie mleka kokosowego, które wydawało się prawdziwym pokarmem bogów. Jednak kokosów nie było. O wielu egzotycznych owocach właśnie przeczytałem w magazynie „Around the World”, tak, bardzo chciałem ich spróbować, ale teraz nie mogę powiedzieć, że nie mogę bez nich żyć - nie mogę. Szczerze mówiąc, teraz wolimy zajadać się egzotycznymi rzeczami do wykorzystania w przyszłości podczas podróży, ponieważ jakość importowanych owoców jest bardzo kiepska - nawet w drogich sklepach.

Piąte miejsce - jogurty w formie, do której przyzwyczaili się widzieć. To znaczy grube, prawie kremowe, z kawałkami czegoś tam i w słoikach. Wydaje się, że tutaj ich też nie było. Był kefir owocowy dla dzieci, inne słodkie napoje z kwaśnego mleka, ale takich jogurtów nie było.

Nie mogę też powiedzieć, że to jest złe. Jogurt w słoiku to najczęściej produkt zupełnie bezużyteczny - zawiera aż tyle cukru i konserwantów smaki, które dawno temu odrzuciły wszystkie korzyści ze sfermentowanego mleka, pseudonogi, wici i po co jeszcze bakteria.

Nie kłócę się, moje wspomnienia są bardzo indywidualne, jak każda inna osoba. Ale nie pamiętam niczego innego, co jest teraz często kupowane. Rzadkie sosy dla smakoszy - takie jak wietnamska ryba czy Worcestershire, nadal nie są używane w codziennej kuchni. A także, powiedzmy, ocet balsamiczny (go też nie było). Parma, jamon, ostrygi - tak, nie widziałem w sklepach. Trufle też (jak teraz trufle są bardziej produktem robionym na zamówienie). A teraz wielu tylko o nich czytało, a pojawienie się ostryg wyraźnie nie jest oznaką rozwoju kraju.

Powiedz mi, czy nadal pamiętasz coś takiego, czego wcześniej nie było, ale teraz jemy codziennie? Mam na myśli produkt jako klasę, a nie pojedynczą odmianę lub gatunek w kategorii produktów.

Ciasto na Manti w mleku: na trzy sposoby
Ciasto na Manti w mleku: na trzy sposoby

Wariacji jest wiele, oferujemy najbardziej ulubione przepisy na ciasto mleczne z masłem i bez. Re...

Diety nie zadziałały, ale raz na zawsze znalazłem sposób, aby schudnąć. Dzielę się menu, w którym schudłam 60 kg w 2 lata.
Diety nie zadziałały, ale raz na zawsze znalazłem sposób, aby schudnąć. Dzielę się menu, w którym schudłam 60 kg w 2 lata.

02.04.2020Dobry dzień dla wszystkich i pyszna utrata wagi!Dwa lata temu, w maju 2018 roku, ważyłe...

Kotlety w stylu Donbass zawsze okazują się delikatne i soczyste
Kotlety w stylu Donbass zawsze okazują się delikatne i soczyste

Wiele osób zna kotlet kijowski. Czy kiedykolwiek próbowałeś jego odmiany Donieck? Istnieje wiele ...

Instagram story viewer