Internet uszczęśliwił mnie fakt, że wczoraj (no, czyli 9 lutego) było święto wręcz - Międzynarodowy Dzień Pizzy. Wyznaję, że sam nie wiedziałem, ale dzięki informatorom na stronach - dali mi powód do świętowania.
Więc dzisiaj porozmawiamy o pizzy.
Powiedz mi, jaki jest twój stosunek do niej? Zauważyłem, że obecnie w Rosji wielu ludzi wprost podziwia zagraniczne dania. Od kilku lat gotowane są wyłącznie według autentycznych receptur i z autentycznych produktów.
Zaryzykuję teraz zdrowie i napiszę, że do klasycznego bouillabaisse potrzeba kilku warzyw i dużo ryby morskie, czy to Marsylia, Morze Czarne, złowione w Morzu Ochockim, czy gdzie indziej - nie ważny.
Bo klasyczna bouillabaisse to prosta zupa rybacka, którą można ugotować z homarem i przyprawić złotem, a na okonia morskiego z gromadnikiem... Obydwie będą bouillabaisse.
Tak jest z pizzą. Jej przepisy są bardzo różnorodne. I wszyscy mają rację.
Zwykle robię najprostsze ciasto:
- Woda - 250 ml.
- Drożdże - 2,5 łyżeczki l.
- Sól - 1,5 łyżeczki l.
- Mąka - około 500 gr.
- Oliwa z oliwek - kilka łyżek stołowych l.
Zagniatam ciasto (lepiej najpierw rozcieńczyć drożdże w wodzie), ugniatam jak najlepiej (pamiętaj o tajemniczym rozwoju glutenu podczas ugniatania, co?), trochę podchodzę, ugniatam i robię tortille.
Jeśli Twoja rodzina jest mała, ilość składników można zmniejszyć. Więc to jest przepis na cztery pizze.
Cóż, jeśli chcesz, możesz tańczyć z tamburynem.
W jakiś sposób, czytając zawiły artykuł o pizzy, natrafiłem na ciekawe zdanie:
- Ponieważ pizza jest pożywieniem biednych, do ciasta dodawano wszystko, co mogli znaleźć w swoich koszach. Więc wiesz, prawdziwa pizza może być tylko z mozzarellą, oliwkami i salami!
Tak więc, podróżując po całym świecie (a także po Włoszech), mogę z całą pewnością powiedzieć, że pizza może być teraz z wszystkim, jeśli ma sos pomidorowy i ser - wtedy jest to prawie autentyczna pizza, a wszystko inne zależy od gustu i Fantazja.
Kiedyś daleko poza granicami Włoch i Rosji miałem okazję spróbować „rosyjskiej pizzy” z wędzonym śledziem i czerwonym kawiorem. Bardzo dziwny przepis (i dziwny smak). Wypróbuj raz, abyś mógł to powiedzieć później (w tamtych czasach nie było jeszcze Instagrama).
Swoją drogą zobaczyłam przepis na pizzę z gruszkami, camembertem i orzechami włoskimi (blisko francuskiej kuchni fusion).
A mój najpopularniejszy przepis na nadzienie do domowej pizzy jest prosty:
Zblanszuj kilka pysznych pulchnych pomidorów, obierz, poncz w blenderze z pęczkiem bazylii i kilkoma ząbkami czosnku, sól. Pieprz. Powstałą masę kładziemy na ciasto, wysyłamy do niego więcej wędzonych kiełbas, jeśli masz grzyby, posypujemy wszystko startym serem z niewielką ilością posiekanej pietruszki i pieczemy.
Źle? Ale smaczne.
Shl. Jaki rodzaj pizzy lubisz, właściwą lub jaka jest w tej chwili?