I pokażę wam, drodzy przyjaciele, moje śniadanie dzisiaj - tylko po to, aby raz jeszcze udowodnić, że prawidłowe odżywianie może być pyszne.
Zawartość kalorii oczywiście nie jest tutaj zbyt mała (to dla tych, którzy są pewni, że zdrowa dieta nie powinna być bardziej satysfakcjonująca niż liść zielonej sałaty), ale to wszystko kalorie rozrzucone na patelni są wyjątkowo poprawne i zdrowe, smak cudowny, polem takiego posiłku jest uczucie sytości gwarantowane.
Nie ma dokładnej nazwy tego stworzenia.
W niektórych źródłach danie nazywa się paneer duszone z pomidorami. Hmm... To całkiem dobre miejsce, bo tak, są odniesienia do Indii, a mianowicie do kuchni wedyjskiej. I całkiem możliwe, że niektórzy Adiraja Das smażą indyjski domowy ser z pomidorami, który dokładnie nazywa się paneer.
Inni nazywają to sosem do makaronu i sera. A jeśli są tutaj, taki „dressing” jest idealny do makaronu, we włoskiej kuchni powszechnej, niezbyt wysokiej, są podobne dania z domowym serem.
Wszystko to wykorzystałam z wielką przyjemnością z kawałkiem chleba dobrze wysuszonego na patelni.
A teraz do rzeczy!
Bierzemy:
- Ser domowy - paneer indyjski lub nasz, rodzimy Adyghe, co najważniejsze, nie słony
- Kilka pomidorów
- Trochę kolendry
- Dwa pióra zielonej cebuli
- Półtorej łyżki soli kwaśnej śmietany
- Trochę masła (do smażenia)
- Przyprawy do smaku. Idealnie kurkuma, ale paprykę miałam, ale generalnie - dodajemy to, co lubimy i nie kąpiemy się!
Jak gotujemy:
Wszystko jest tak proste, jak dwa i dwa. Najważniejsze jest przestrzeganie prostej zasady: czas gotowania od momentu wysłania sera do przygotowania nie powinien przekraczać pięciu minut.
Roztop trochę masła na patelni, dodaj do niego przyprawy.
W tym czasie szybko kroimy nasz ser w kostkę i gdy tylko masło jest wystarczająco gorące (zwykle trwa to około minuty), wysyłamy ser na patelnię.
Kroimy pomidory i jak tylko ser się usmaży, wysyłamy do jego firmy. Tam kroimy zielenie.
Po kolejnej minucie dodaj śmietanę i wszystko wymieszaj. Sól, która tego potrzebuje, i... smacznego!