Schudł 58 kg i dalej szczuplejszy

Admin

click fraud protection

Zapraszamy wszystkich! Miły i pozytywny dla Ciebie!

Na swoim blogu opowiadam o moich pozytywnych i negatywnych doświadczeniach związanych z odchudzaniem. Dzielę się z wami błędami, które popełniłam, abyście ich nie popełnili.
Dodatkowo przykładowe menu dnia pomoże Ci stworzyć własne na podstawie Twoich przyzwyczajeń smakowych.
Przypomnę, że zacząłem chudnąć w maju 2018 roku ze 132 kg, przechodząc na prawidłowe odżywianie (o PP) i deficyt kalorii. Mam 38 lat i 172 cm wzrostu.
W tym czasie powoli pozbyłem się już 58 dodatkowych kilogramów i kontynuuję drogę do harmonii. Zostawiłem tylko trochę.
Maj 2018-grudzień 2018-marzec 2019 - styczeń 2020
Maj 2018-grudzień 2018-marzec 2019 - styczeń 2020

Po drodze popełniłem wiele błędów. Najbardziej podstawową jest niedoszacowanie tłuszczu i kalorii.

Tłuszcze są dla nas bardzo ważne (szczególnie dla kobiet). To jedna z podstaw syntezy hormonów. A minimalna ilość tłuszczu prowadzi do naruszenia tła hormonalnego, co może prowadzić do ustania miesiączki i głównej funkcji kobiecego ciała - do nadania nowego życia.

Kiedyś opamiętałem się i zwiększyłem zawartość tłuszczu w diecie do 55-60 g dziennie, a teraz staram się ich nie redukować. Opamiętałem się, gdy opadły mi włosy i musiałem je ratować, moja skóra stała się sucha, bez względu na to, co robiłem. Dobrze, że poza wskazanymi problemami sprawa nie wyszła i wyzdrowiałem.

O spożyciu kalorii. Spotkając na swojej drodze jakoś plateau (i to nie pierwszy raz), z którego nie chce się wyjeżdżać, uznałem, że trzeba to pokonać większą aktywnością fizyczną i spadkiem dziennych kalorii. Zszedłem do 1000-1200. To był korytarz kalorii.

Płaskowyż zniknął, ciężar zaczął odchodzić. Ale potem znowu wstałem, bo ciało zaczęło przeżyć. Stracił energię. I zrozumiałem, że nie ma gdzie dalej zmniejszać zawartości kalorii.

Nastąpił okres powrotu do zdrowia. Podniosłem kalorie do około 1400 - 1450 kcal. Przyzwyczaiłem się do tego. Waga stała. A potem o 1300 znowu zaczął wychodzić.

Nadal mam deficyt 1300 kcal. Niech ciężar odejdzie teraz powoli, ale nie mam gdzie się spieszyć.

Dziś postanowiłem pokrótce opisać główne problemy, które napotkałem, abyś nie popełniał takich błędów.

Pójdę do menu.

Dzisiaj na śniadanie mam jajecznicę z dwóch jajek i kawałek bułki twarogowej (90 g). Oczywiście moja ulubiona zielona herbata z jaśminem, którą zabrałem ze sobą do laptopa i piłem później w pracy.

Okazało się, że śniadanie 410 kcal.

Podczas pracy zjadłam kanapki na pełnoziarnistym pieczywie (30 g) z masłem (mniej niż 3 g) i lekko solonym łososiem (45 g).

Przekąska - 185 kcal.

Na obiad szybko ugotowałam zupę z soczewicy w rosole z kurczaka.

Na obiad 350 g zupy i 50 g mięsa z podudzia z kurczaka.

Lunch - 300 kcal.

Po obiedzie wyszedłem na krótki czas w interesach, wróciłem przez sklep.

Za każdym razem po sklepie jestem zaskoczony cenami. Nie wydawałem się brać nic więcej. Tylko 2 tuziny jajek, chleb, lawasz, ziemniaki, marchewka, cebula i małe cukierki. A 700 rubli odleciało niezauważone. Nie mogłeś wziąć słodyczy... ale wtedy zjedliby mnie na deser)). Najciekawsze jest to, że na promocję wziąłem nawet słodycze, w normalnej cenie... a razem 700 rubli !!!

Kiedy wróciłem, piłem zieloną herbatę z 40 g daktyli - 140 kcal.

Doszedłem do okresu, kiedy chcę zjeść wszystko na raz (i na szczęście znowu przed piątkowym ważeniem kontrolnym).

W ogóle nie chcę warzyw i owoców. Ale pod koniec dnia miałem tylko kalorie na sałatkę warzywną i makaron z indyka.

Dlatego apetyt uspokoiłam odrobiną wody i na obiad zjadłam sałatkę z pomidorów i ogórków (tylko 200 g), doprawioną kroplą oleju roślinnego i 150 g makaronu z indyka.

Okazało się, że to obiad 270 cal.

I w końcu za jeden dzień 1310 kcal.

Nie zapomnij o reżimie picia. Norma wody to 30 ml na kilogram wagi. Ale jeśli tak dużo wody w tobie nie mieści się, to nie ma potrzeby kpić z ciała. Przynajmniej spróbuj przyzwyczaić się do picia czystej wody pitnej. Woda przede wszystkim uwolniła mnie od obrzęku.

Poprosiłeś o częstsze wspólne ważenie kontrolne.

Miejmy nadzieję, że dzisiaj (piątek) wszyscy się ważyli, a jeśli nie, to masz szansę zważyć w sobotę rano.

Artykuł z moim ważeniem kontrolnym ukaże się w sobotę i będzie można w nim ponownie zostawić swoje wyniki, tak jak robiliśmy to przed Nowym Rokiem.

Za dwa tygodnie przyjrzymy się naszym wynikom, porównamy i miejmy nadzieję, że będziemy się z nich cieszyć.

Mówisz, że takie flash moby do ogólnego ważenia motywują Cię i nie pozwalają się zrelaksować.

Więc zaangażuj się w kolejny flash mob! Sukces dla wszystkich!

Przypomnienie.

Przepis wideo na suluguni pieczone w lawaszu:
Przepis na pieczone jabłka z twarogiem i cynamonem - tutaj.
Przepis na ciasto bananowe owsiane - tutaj.
Przepis na lekko soloną rybę - tutaj.
Przepis na Scolding Chocolate Cupcake - tutaj.
Przepis PP Tiramisu - tutaj.
Przepis na naleśniki z serem i jabłkami - tutaj.
Nauka liczenia kalorii w gotowym daniu na przykładzie przepisu na chleb.
Od czego zacząć odchudzanie - podstawowe momenty.
Subskrybuj mój kanał, jeśli interesuje Cię, jak mam odchudzać się w kwestii prawidłowego odżywiania.
Nie żałuj lajków, wspieraj mnie!
Nie udaję eksperta PP. Po prostu dzielę się moim doświadczeniem. Jestem „OkoloPP”!

Schudnąć 50 kg
Schudnąć 50 kg

Pozdrowienia dla wszystkich diecie!Dla tych, którzy po raz pierwszy przyszedł do mojej strony głó...

Duszona kapusta z mięsem mielonym w powolnej kuchence
Duszona kapusta z mięsem mielonym w powolnej kuchence

Mając do dyspozycji multicooker, możesz ugotować w nim obfite danie na obiad lub kolację, na przy...

Sałatka z wołowiną i granatu. Wierz mi, będziemy chcieli, aby go codziennie gotować!
Sałatka z wołowiną i granatu. Wierz mi, będziemy chcieli, aby go codziennie gotować!

Ciekawą odmianą słynnego „Garnet Bracelet”. Tylko gotować łatwiejsze. A smak nie stracić.Przygot...

Instagram story viewer