Stollen to tradycyjna zimowa uczta, którą zwykle przygotowuje się w Niemczech na Boże Narodzenie. Dla Niemców znaczy tyle samo, co dla nas wielkanocny tort. Wygląd drezdeńskich wypieków bożonarodzeniowych nie jest tak jasny i atrakcyjny jak na przykład pierniki norymberskie czy angielskie babeczki. Chodzi o jego święty sens. Prosty kształt i powściągliwy projekt tradycyjnego bochenka uważany jest za uosobienie nowo narodzonego Jezusa Chrystusa, owiniętego w szmatkę. #Nowy Rok
Składniki: mąka, cukier, masło (100 gr na ciasto i 50 gr do nalewania), wanilina, mleko, sól, Drożdże, Jasne rodzynki, Ciemne rodzynki, Migdały, Orzechy laskowe, Suszone morele, Kandyzowane owoce, Koniak, Cukier puder, Skórka z połowy cytrynowy
Metoda gotowania:
Zacznijmy od przygotowania: rodzynki i kandyzowane owoce zalewamy brandy i mieszamy, najlepiej robić to nawet wieczorem, parzyć całą noc.
Migdały napełnić wrzątkiem przez 3 minuty, następnie spłukać zimną wodą i obrać, następnie osuszyć na patelni i pokroić niezbyt drobno.
Mleko podgrzać na ciepło, dodać cukier i wymieszać do rozpuszczenia, drożdże rozcieńczyć i dodać szklankę mąki, aby dobrze wymieszać. Przykryj ręcznikiem i pozostaw na 30 minut.
Następnie do ciasta dodać zmiękczone masło, wanilinę, sól i skórkę z cytryny.
Dodać mąkę i zagnieść ciasto. możesz potrzebować trochę więcej mąki, tym razem zajęło mi to 1/2 łyżki więcej. Dobrze ugniataj. Ciasto powinno być miękkie, ale nie lepkie do rąk.
Przykryj ręcznikiem i wyślij w ciepłe miejsce na 1 godzinę. Następnie ugniatamy i ponownie odstawiamy na 40-50 minut. Takie ciasto powinniśmy otrzymać, miękkie i przewiewne.
Powierzchnię roboczą lekko posyp mąką, rozłóż ciasto i niejako rozwałkuj rękami w kwadrat, ułóż namoczone rodzynki i kandyzowane owoce, koniak i orzechy.
Teraz zaczynamy dobrze wyrabiać nasze ciasto, no cóż, nie przejmuj się, jeśli na początku będzie mokre i trzymaj się dłoni, z każdą sekundą wyrabiania zobaczysz, jak ciasto staje się posłuszne i jednorodny.
Własnymi rękami rozciągamy go na warunkowy kwadrat i dzielimy na trzy części krawędzią dłoni.
Złóż wzdłuż linii podziału i przełóż na blachę do pieczenia pokrytą pergaminem. Pozostawiamy ją przykrytą czymś lekkim na 30 minut i tym razem rozgrzewamy piekarnik do 180 C.
Wysyłamy do pieczenia na złoty kolor (około 30 minut), następnie przykrywamy folią i pieczemy jeszcze przez 1 godzinę.
Z folii przygotowujemy formę, w której dojrzeje nasz stollen, a w niej kładziemy sztolnie, smarujemy roztopionym masłem (50 g) i posypujemy dużą ilością cukru pudru.
Folię szczelnie owijamy, a następnie zawijam w coś ciepłego, mam ręcznik. Wkładamy do torby i wysyłamy w chłodne miejsce, ale nie do lodówki, w lodówce już można przełożyć na następny dzień, gdy ostygnie i nie zaglądać do opakowania przez co najmniej 2 tygodnie, maksymalnie -4 tygodni.
A po odczekaniu w końcu do świąt, wyciągamy, kroimy i delektujemy się… najpierw aromatem, a potem smakiem.