Jagnięcina jest pyszna. Co więcej, jest smaczny nie tylko smażony czy gotowany na grillu. Gulasz jagnięcy jest również bardzo dobry. Najważniejsze jest to, że gotowanie jest interesujące.
Jedną z opcji jest cebula i rodzynki. Podejrzewam, że pochodzi z jakiegoś Wschodu. Bulgur lub ryż dobrze komponują się jako dodatek do takiej jagnięciny - cokolwiek lubisz najbardziej.
Gotowanie to trochę przykry obowiązek, ale czasami można przy nim majstrować.
Bierzemy:
- Jagnięcina i cebula w równych proporcjach. To znaczy, jeśli 500 gramów jagnięciny bez kości oznacza pięćset gramów cebuli.
- 3-4 ząbki czosnku
- 250 ml bulionu (najlepiej - z jagnięciny, ale jeśli go nie ma, to wyjdzie kurczak, wołowina lub po prostu - z kostki)
- 1 łyżka cukru (najlepiej brązowego, ale wystarczy biały)
- 100 gram rodzynek
- 2-3 łyżki oleju roślinnego
- 1 łyżka masła
- Cynamon i papryka do smaku. Lepiej znaleźć prawdziwy cynamon, Cejlon, nie jest taki „cukierniczy”, ale pikantny.
- Smakuje też sól i czarny pieprz.
Jak gotujemy:
Rodzynki namoczyć w wodzie.
Jagnięcinę pokroić na kawałki, jedną trzecią całkowitej wagi cebuli pokroić w drobną kostkę, a resztę w półpierścienie. Obierz i posiekaj czosnek.
Podgrzewamy kilka łyżek oleju, wysyłamy tam jagnięcinę, pokrojoną w kostkę cebulę i czosnek, smażymy, aż pojawi się skórka, napełnić bulionem, doprawić solą i pieprzem i gotować pod przykryciem przez około godzinę na bardzo małym ogrzewanie.
Na patelni podgrzej łyżkę masła łyżką oleju roślinnego, dodaj tam cukier, poczekaj, aż stanie się karmelem i wyślij cebulę pokrojoną w półpierścienie. Smażymy do zrumienienia, po czym spuszczamy wodę z rodzynek i dodajemy ją (rodzynki, nie wodę) do cebuli.
Gdy skończy się godzina duszenia jagnięciny, połącz ją z karmelizowaną cebulą, podgrzej wszystko razem, przypomnij solą i pieprz, dopraw do smaku papryką i cynamonem, jeśli pozostał nadmiar płynu - duś do odparowania, jeśli wszystko jest w dobrej gęstości - służyć.
Smacznego!