Za co zapłacili, dostali to. Uczciwa niesprawiedliwość cen żywności?

Admin

click fraud protection

Za co zapłacili, dostali to. Uczciwa niesprawiedliwość cen żywności?

Porozmawiajmy dziś o wysokich kosztach produktów?

Organizowanie holiwarów w tej sprawie jest dobre i opłacalne - ani jednego przepisu nie czyta się ani nie komentuje z takim entuzjazm (no, poza tym, że „ustawiłem w kuchni ukrytą kamerę i zobaczyłem gotującą moją teściową, dzielę się z Wami tym zaszokować").

Ale nie jestem na rzecz holivaru, ale ze względu na zachowanie sprawiedliwości, że tak powiem, powiem: Rosja jest w rzeczywistości dogonił kraje tej samej Europy Wschodniej pod względem cen żywności w jednym wysokiej jakości kategorie.

Jeśli przyjrzysz się uważnie półkom, zarówno my, jak i „oni” znajdą ser za kilka euro. Możemy nawet mieć jakąś Goudę. Albo nawet Edam. „Czerwona cena”. Nie da się tego zjeść, zgadzam się. I nawet zgadzam się, że za takie pieniądze ser po prostu nie może być naprawdę dobry – producent zrobi wszystko, aby produkcja była jak najtaniej, a to wpłynie na smak.

Ale oto sztuczka... jeśli kupisz ser w tej samej kategorii cenowej za granicą, będzie taki sam... niejadalny. Prawo rynkowe. Bardzo tani produkt nie może być smaczny.

Podobnie będzie z winem – wino za dwa, trzy euro można kupić zarówno u nas, jak i u nich, można je też wypić. Będzie po prostu smakować… No, powiedzmy, że nie warto naginać pokazu, że mają tam wino za kilka euro „boskiego nektaru”, w przeciwieństwie do naszego. To jest to samo, co będziemy mieli. Bo dwa lub trzy euro – tam są dwa lub trzy euro, nikt nie będzie się zbytnio męczył za taką cenę.

Tak, są wyjątki. Np. ryż w Azji jest pyszny, pachnący, doskonały... Tam jest tańszy niż ryż podobnej jakości w naszych sklepach (i nie jest faktem, że znajdziecie tu ryż podobnej jakości). No lub owoce i warzywa (te, które sprowadziliśmy).

Jedyne ale. Jeśli jednak pod względem cen dogonimy poszczególne kraje społeczności światowej, to pod względem wynagrodzeń – nie. I tak, z naszymi pensjami tylko produkty klasy ekonomicznej stają się dostępne dla wielu - najtańsze, bez smaku, o jakości, która pozostawia wiele do życzenia.

Ale jeśli komuś powiedzą, że źle wykonuje swoją pracę, od razu odniesie się do swojej pensji - powiedzą, czego chcesz ode mnie za takie pieniądze! A jeśli chodzi o towary – nieważne, produkty, ubrania, czy cokolwiek – to każdy chce wszystkiego od razu taniej i lepszej jakości. Tutaj zdanie „no cóż, czego chcesz za swoje pieniądze” - już wszystkich oburza.

Poza tym za granicą, jak wiadomo, trawa jest bardziej zielona, ​​niebo bardziej błękitne, ostrygi tańsze, a każdy biedny człowiek je makaron z truflami. Prowadziły ciotki Maszy. I wujek Wania. I wszyscy widzieli. A nawet dają ząb, że wszystko jest takie - château lafite za 2 euro, parmezan w obciążeniu - po prostu weź to.

Szl. Na wszelki wypadek wyjaśnię pokrótce, o czym pisałem:

1. Produkty w Rosji, w krajach byłego obozu socjalistycznego, a nawet w niektórych innych krajach europejskich, kosztują prawie tyle samo - w swojej kategorii cenowej. To znaczy, że nasz ser za dwa euro (w przeliczeniu) jest niejadalny – że tam jest brzydko. Nie ma pysznego jedzenia za minimalne pieniądze - nigdzie indziej.

2. Można się oburzać na „niewłaściwy” smak tanich produktów lub fakt, że nie są one do końca naturalne, czy coś innego, ale logiczne jest, aby w odpowiedzi odpowiedzieć „co chcesz za takie pieniądze”.

3. I nie, nie uważam, żeby stosunek cen do dochodów był normalny dla przeciętnego obywatela naszego kraju.

Babeczki. Wszystko wymieszałem w 5 minut, a reszta to kwestia piekarnika
Babeczki. Wszystko wymieszałem w 5 minut, a reszta to kwestia piekarnika

Babeczki to wspaniały deser na herbatę. Babeczki twarożkowe są pachnące, umiarkowanie wilgotne z...

Jak przechowuję koncentrat pomidorowy 🍅🤷‍♀️ Powiedz
Jak przechowuję koncentrat pomidorowy 🍅🤷‍♀️ Powiedz

Kiedy kupujesz makaron w puszkach (tak to nazywam - niejednokrotnie), często po kilku dniach zda...

ZSRR. Ile było wtedy za darmo 🤔
ZSRR. Ile było wtedy za darmo 🤔

Urodziłem się w regionie Rostowa na początku lat 70-tych. Szpital położniczy, w którym rodziła m...

Instagram story viewer