Zmiana posiłków na wakacjach i nie liczenie kalorii

Admin

click fraud protection

Pozdrowienia! I zgodnie z tradycją życzę smacznego i wygodnego odchudzania!

Wróciłam więc z wakacji i wróciłam do liczenia kalorii.

Wyjeżdżając na wakacje, odpowiedziałam (na Twoje pytania) jednoznacznie, że nie będę liczyła kalorii i martwię się o ewentualne przybrane kilogramy na wakacjach – jadę odpoczywać!

Po pierwsze, to pierwsze normalne wakacje od 6 lat i chciałem odpocząć na 100%, nie odmawiając sobie niczego.

Po drugie jedliśmy w kawiarni-kafeterii i w zasadzie nie ma możliwości obliczenia kaloryczności jedzenia, które jest oferowane w menu jadalni i ugotowane przez kogoś, a sądząc po jedzeniu wszystkie potrawy były wysokokaloryczne na oleju w myśl zasady: im więcej, tym lepiej .

Później pokażę przykłady jedzenia, które jadłam na wakacjach. Zaznaczam, że porcje jedzenia były mi znajome, ale jak rozumiesz, kaloryczność jedzenia była wysoka i równomierna zajęcia na świeżym powietrzu, pływanie i spacery po górach nie pomogły mi wydać więcej energii niż przyszło jedzenie. I najważniejsza zasada, aby utrzymać tę samą wagę: zużywaj tyle energii, ile dostajesz z jedzeniem.

Kolejny przykład dla tych, którzy nadal nie postrzegają kaloryczności jedzenia jako najważniejszego czynnika w odchudzaniu i starają się skupić na porcjach.

W efekcie wracając do domu przywiozłem 4 kilogramy, z czego większość wody - wyznaję, nie wypiłem tyle wody ile potrzebowałem upał i wędzone ryby często oddawały się w dzień w drodze w samochodzie do domu, zmęczenie było również odczuwalne przez zatrzymanie płynów w organizmie.

Nigdy nie wpadaj w panikę po lotach, długich podróżach, widząc plus na wadze - to woda, która zniknie wraz z dalszym przestrzeganiem reżimu picia.

Ale najważniejsze jest to, że nie martwię się ani trochę i nie żałuję. Te 4 kilogramy to nic na tle emocji i wrażeń, w tym wrażeń z nowych potraw i rozmaitych słodyczy. A ja wiem jak pozbyć się zbędnych kilogramów i przypomnę:

W domu wróciłam do mojej regularnej diety i liczenia kalorii. Będę przestrzegać kaloryczności diety w granicach 1500-1600 kcal i przestrzegać reżimu picia. Zobaczę, czy za tydzień będą jakieś zmiany wagi i wtedy już wychodzę z okoliczności.

W międzyczasie opowiem Wam o moim niedzielnym menu.

⛔Aby sporządzić indywidualne menu oraz w przypadku jakichkolwiek pytań związanych z odchudzaniem, należy zasięgnąć porady specjalistów.

Na śniadanie zjadłem dwa jajka smażone na 3 gramach oliwy z oliwek, 135 g pomidora i kanapkę na chlebie Darnitsa (35 g) z pasztetem rybnym (50 g).

A to śniadanie okazało się 435 kcal.

Po śniadaniu ugotowałam dżem z derenia na zimę.

Mieliśmy ciekawą historię z dżemem na Krymie. Szukaliśmy dżemu kizilov na rynku krymskim, aby przynieść do domu, ale znaleźli tylko jeden mały słoik, który kosztował 150 rubli (dla mnie jest drogi). Turyści załatwili przed nami cały dżem z derenia - tak jest popularny. A sprzedawca na rynku powiedział mi, że dereń jest już w całości zebrany i możesz sam ugotować dżem! Znalazłem dziadka na rynku, od którego kupiłem 2,5 kilograma derenia za 150 rubli - okazało się to o wiele bardziej opłacalne niż kupowanie gotowego. W ten sposób czasami ratuje sytuację zupełnie nieznajomy. I widziałem dereń i sam nie zdawałem sobie sprawy, że mogę go kupić i zrobić najbardziej przydatny dżem.

Oczywiście przywieźliśmy ze sobą owoce, a na przekąskę mam 200 g brzoskwini i 200 g fig - 190 kcal.

Zjadłem obiad z bulionem z kurczaka (350 g - waga łącznie z mięsem z podudzi z kurczaka) z 70 g ugotowanego makaronu i także sałatka z pomidorów, cebuli krymskiej (łączna waga warzyw 175 g) i 5 g pachnącego słonecznika obrazy olejne.

Wyszedłem na lunch? 350 kcal.

przejrzyj zdjęcie
przejrzyj zdjęcie

A na obiad gotowała ziemniaki i duszoną wątróbkę drobiową w sosie pomidorowo-śmietanowym. Moja porcja: 200 g gotowanych ziemniaków i 200 g duszonej wątróbki drobiowej (masa z sosem) oraz 120 g ogórka - 380 kcal.

Wieczorem poszliśmy do sklepu i na targ, żeby kupić trochę artykułów spożywczych do domu i nie mogłam się oprzeć pastromie (jak nazwał go producent) - było tak pyszne. Nawiasem mówiąc, niezbyt tłuste. Zjadłem kawałek 50 g wieczorem z herbatą - 185 kcal.

Mój dzień okazał się być 1585 kcal. B - 91, F - 72, U - 141.

Staram się ustalić reżim picia i wyrzucić nadmiar wody. Za kilka dni zobaczę, co pokażą mi wagi.

I tak naprawdę brakowało mi mojego domowego jedzenia - lekkiego, obfitego i nie tłustego.

Przydatne linki:🍒Podstawowe informacje dla tych, którzy dopiero rozpoczynają swoją podróż na temat kalkulacji KBZHU. ❗Katalog przepisów. 📌Liczymy kaloryczność dania. 🔥Pielęgnacja skóry w celu utraty wagi.

Polub, jeśli podobał Ci się artykuł, podziel się swoją opinią w komentarzach!

Niemiecka sałatka ziemniaczana i majonez mleczny
Niemiecka sałatka ziemniaczana i majonez mleczny

Połączenie przystępnych składników, łatwości przygotowania i świetnego smaku – oto Niemiecka Sała...

Shawarma z kurczakiem i grzybami
Shawarma z kurczakiem i grzybami

#23Luty Wydaje mi się, że nie ma ludzi, którzy nigdy nie próbowali gotować shawarma w domu. Pomim...

Domowa kiełbasa z ziemniakami w rękawie
Domowa kiełbasa z ziemniakami w rękawie

#23Luty Wygodnie jest upiec domową kiełbasę z ziemniakami w rękawie w piekarniku, ponieważ czas g...

Instagram story viewer