Niejednokrotnie na tym kanale wyznałem swoją miłość do soczewicy. Moim zdaniem to bardzo niedoceniany produkt w naszym kraju. Jak dla mnie soczewica to cudowna rzecz, którą jeśli nie codziennie, to co drugi dzień można gotować, a jednocześnie nie będzie się nudzić - bo przepisów jest wiele.
Jednocześnie gotowanie nie zajmuje dużo czasu - soczewicy nie trzeba wcześniej moczyć, chyba że są już bardzo stare. Zielona soczewica gotuje się trochę dłużej, czerwona soczewica prawie natychmiast.
A konsystencja czerwonej soczewicy jest idealna do bogatych, gęstych zup lub zup puree.
Więc dzisiaj jest zupa z czerwonej soczewicy. Myślę, że ci, którzy lubią wypoczywać w Turcji dobrze o tym wiedzą - nazywa się merdzimek chorbasy.
Bierzemy:
- Czerwona soczewica - 400-500 gramów;
- Kilka dużych soczystych cebul;
- Duży ziemniak;
- Ogromna marchewka;
- Kilka ząbków czosnku;
- Kilka gałązek mięty i bazylii;
- łyżka papryki;
- Półtorej do dwóch łyżek koncentratu pomidorowego;
- trochę oleju roślinnego;
- Sól i pieprz do smaku;
- Cóż, dwa litry wody (zupa!).
Jak gotujemy:
Soczewicę dobrze umyj, a ziemniaki, marchew, cebulę i czosnek oczyść i pokrój jak najmniej.
Doprowadzamy wodę do wrzenia i wysyłamy tam warzywa i soczewicę. Nie zapomnij zamieszać!
Zanim soczewica będzie prawie gotowa, wlej trochę oleju na patelnię, posiekaj świeże zioła (bazylię i miętę) i usmaż na oleju, a następnie dodaj tam pastę pomidorową i podsmaż.
Wysyłamy do zupy, gotujemy, sól, pieprz, doprawiamy papryką. Na koniec ubijamy zupę blenderem.
Smacznego!