Wiele osób traktuje teraz dorsza z pogardą - mówią, co to za ryba, a nie w ogóle. Oto pstrąg, albo łosoś – tak. A także - okoń morski i dorado. Ja sam uwielbiam wszystkie wymienione gatunki ryb, ale zdradzę jeden ma-a-szkarłatny sekret: reszta ryb to prawie nic. Zwłaszcza jeśli pysznie go ugotujesz.
Główny problem z białymi rybami, w szczególności z dorszami, polega na tym, że ich mięso wydaje się trochę suche. W rzeczywistości może być bardzo delikatny, ale do tego trzeba skręcić i nie przesadzać z obróbką cieplną.
Oczywiście najlepiej jest wrzucić świeżo złowioną rybę na patelnię lub ruszt i gotować zgodnie z „zasadą wilka”. Tych, którzy nie oglądali dziecięcego serialu „Dziesiąte królestwo”, wyjaśnię. Wilk (jak wilkołak) zamówił mięso i wyjaśnił stopień upieczenia:
-Pokaż palenisko barankowi, niech się przestraszy i natychmiast mi je przynieś!
Tak samo jest z rybami. Powinna bać się ognia i nie zamieniać się na nim w podeszwę. Cóż, oczywiście miło jest doprawić białą rybę sosem. Dlatego dziś dorsz jest pod bardzo nietypowym sosem.
Bierzemy:
- kilogram fileta z dorsza;
- Funt pomidorów;
- pęczek bazylii;
- Kilka łyżek soku z cytryny;
- Biały pieprz;
- 200 ml. śmietana (najlepiej grubsza);
- Łyżka do masła;
- Sól dla smaku.
Jak gotujemy:
Przede wszystkim włączamy piekarnik, aby się rozgrzał - potrzebujemy ciepła około 180-200 stopni (jeśli elektryczny - to 180, na gazowym - więcej).
Gdy piekarnik się nagrzewa, pokrój pomidory w bardzo drobną kostkę, posiekaj bazylię.
Następnie - filet z dorsza myjemy, osuszamy papierowymi ręcznikami i wkładamy do wysmarowanej masłem foremki. Na wierzch posyp sokiem z cytryny.
Wymieszaj drobno pokrojone pomidory i bazylię ze śmietaną, solą, pieprzem i zalej tym wszystkim dorszem w formie.
A potem wysyłamy do piekarnika. W dobrym piekarniku konwekcyjnym danie gotuje się maksymalnie przez dwadzieścia minut.