Niesamowite kulinarne odkrycia czekają na wszystkich za drzwiami najbardziej nieprzyjemnych, czasem instytucji.
Nie wierzysz mi? I na próżno!
W drodze z Moskwy na Białoruś poznałem niesamowite danie najwyższej, nie boję się tego słowa, kuchnia.
Omakashi. Ryba Omakashi! W przydrożnej kawiarni oferowano dania kuchni kaukasko-japońskiej. Przez jakieś piętnaście minut próbowałem dowiedzieć się, dlaczego to nazwisko wydaje się tak podejrzane.
Wtedy przypomniałem sobie… Na prezentacji japońskiej sieci w Moskwie usłyszałem słowo „omakas”. I nie, to nie jest danie. To jest koncepcja. Wskazuje na sytuację, w której gość nie wybiera własnego jedzenia, ale deleguje to prawo kucharzowi.
Coś w rodzaju wyrażenia „Polegam na tobie” oznacza.
A tutaj - ryba. Narysowałbym buźkę, ale jestem stary i poważny, nie powinienem rzucać się z uśmiechami.
Dlatego na poważnej kapuśniaku dokonam wyboru definicji kulinarnych, które lubią stosować w menu, aby nadać jej więcej „wyrafinowania”.
Udać się!
Meniere
Najczęściej widywałam to w menu w połączeniu z rybą. Ryby mener! Brzmi kusząco, prawda? Niewtajemniczony zwykle oczekuje czegoś wzniosłego i subtelnie francuskiego. W rzeczywistości może dostać tuszkę mintaja, skropioną olejem, w którym była smażona, i kawałkiem cytryny.
Na całkowicie legalnych podstawach! Meniere to metoda gotowania, ryby (a nawet owoce morza) posypuje się mąką i smaży na maśle.
Papiyot (lub en papiyot)
Inny sposób na gotowanie ryb, prawdopodobnie z warzywami. Aby ugotować rybę en-papiyot, wystarczy owinąć ją w pergamin. I to wszystko. Więc jeśli oczekujesz czegoś czarującego - nie warto. Chyba że różnorodność ryb będzie bardzo delikatna...
Mirpua
Och, rosół mirpois, serwowany w „najlepszej” restauracji w jednym z malutkich miasteczek Złotego Pierścienia. Bouillonnita z nim była tak mała jak filiżanka kawy, a cena tego rosołu mogła konkurować z ceną pełnego obiadu w prostszej placówce (bez mirpois).
Ale mirpois nie jest odmianą trufli, uwierz mi. Mirpua to mieszanka cienko posiekanych warzyw korzeniowych, cebuli i ziół, którą dodaje się do bulionu, aby dodać smaku.
Konfit
O mój ulubiony confit!
Kiedyś miałam okazję zobaczyć confit z szynką, confit z salami, confit z serem… i to wszystko na jednej desce. Ten, w którym asortyment produktów jest napisany w torcie.
Confit nazywano tam zwykłymi ciastami. I nie możesz nic pokazać - według pracowników dręczyli te ciasta całkowicie zanurzone w tłuszczu w temperaturze ściśle wskazanej w TU - 100 stopni.
Jak w tym przypadku udało się zrumienić placki - diabeł tylko wie. Ale ty na wszelki wypadek pamiętaj, że confit nie jest konfiturą i nie ma z tym nic wspólnego. I ze słodyczami też. Confit to metoda gotowania potraw całkowicie zanurzonych w tłuszczu lub oleju io temperaturze nie wyższej niż sto stopni.
Długie ospałość w tej temperaturze pozwala osiągnąć bardzo specyficzny efekt, z którym można się spierać. Ale nie każdemu podoba się ten efekt ze względu na wysoką zawartość tłuszczu w wyniku.
A jakie kulinarne absurdy spotkałeś?