Sztuczka nie jest taka „podstępna”. Oczywiście wiele osób ją zna. Moja babcia też gotowała takie mięso.
Przez długi czas nie mogłem zrozumieć, dlaczego zawsze okazuje się taka smaczna, tak apetyczna, z piękną złocistą skórką, a co najważniejsze, mięso nie jest ani suche, ani smażone. A co za pyszny ...
Wygląda na to, że nie zrobiła nic specjalnego z mięsem... Włożyłem to na patelnię i usmażyłem ...
Nieco później, kiedy trochę podrosłem, nauczyłem się sztuczki tej babci))
Chodzi o cukier puder. Taka drobnostka, ale jak zmienia się smak i wygląd każdego kotleta, kotleta czy steku ...
Cukier tutaj nie zadziała. Potrzebny jest cukier puder. Babcia mieliła cukier w starym ręcznym młynku do kawy.
A teraz sam „sekret”. Wszystko jest bardzo proste))
Mięso należy najpierw posypać przyprawami, ale nie solić. Możesz lekko pobić.
Stawiam patelnię na ogniu i podgrzewam bez oleju.
Kawałek mięsa (lub steku) posyp cukrem pudrem (lekko) i połóż na rozgrzanej patelni.
Zbyt dużo ognia nie jest potrzebne! Smażyć kawałki mięsa na średnim ogniu, aż utworzy się jasna błyszcząca skórka.
Dopiero po utworzeniu tej skórki dodaję trochę oleju roślinnego i kontynuuję gotowanie. Posolić mięso na samym końcu. Potrzebujesz tylko trochę soli.
Dzięki tej metodzie gotowania gwarantujemy piękną złotą skórkę! A mięso smakuje niesamowicie!
Smacznego!