Tylko moje obserwacje
15 lat temu miałem sklep z naczyniami i pamiątkami. Największej sprzedaży nie mieliśmy jeszcze przed Nowym Rokiem, ale przed 8 marca. Pracowaliśmy całą dobę.
Naprawdę mieliśmy kolejki. Ludzie kupowali sobie prezenty. Ponadto prezenty są nie tylko dla żony, teściowej, mamy, siostry, cioci i babci. Ale też przyjacielowi, sąsiadowi, nauczycielom i koniecznie (!) Kolegom z pracy!
Pamiętam, że ciągle staliśmy w kolejkach w sklepach spożywczych, kupując jedzenie na świąteczny stół. I tak, zawsze spotykaliśmy się tego dnia z przyjaciółmi i świętowaliśmy.
Ale ostatnio tak się nie stało... Maksymalnie - karta przez sms 🤔
Co się zmieniło? Dochód? Relacje? Piszą do mnie, że „pokolenie jest teraz inne”... Jak myślisz? Napisz w komentarzach.
Co roku przeprowadzam ankietę wśród moich subskrybentów. A wynik zmienia się co roku.
Jak to jest teraz ze sprzedażą potraw, nie powiem na pewno. Ale znajomi mówią, że nie mogą nawet porównać z tym, co wydarzyło się wcześniej. Teraz możemy powiedzieć „jakby nie było wakacji”. Z jakiegoś powodu sprzedaż przed 8 marca nie rośnie.
Napisz, czy zmieniłeś swoje nastawienie do tych wakacji? A może nadal gratulujesz wszystkim kobietom, które znasz, dajesz im kwiaty i prezenty?
Oczywiście patrzę na moje hobby i widzę, że wciąż są zmiany. Już przed 8 marca nikt nie jest zainteresowany przepisami na sałatki. Nikt nie świętuje w pracy tak jak kiedyś. A w domu coraz rzadziej spotykamy się ze znajomymi.
Już bez żadnych problemów można już 8 marca zamówić stolik w kawiarni, kupić dowolne produkty bez stania w kolejce. Co się zmieniło ...
Zauważ, że 8 marca jest dla Ciebie?
Z góry dziękuję za odpowiedzi i poświęcony czas! Za tydzień porównam wyniki i napiszę, czy różnią się od wyników zeszłorocznego badania.