Prosty sposób na przygotowanie dżemu z minimalną ilością cukru w zaledwie 10 minut.
Nie lubię tradycyjnych przepisów, kiedy dżem trzeba gotować przez 3-4 dni. Wcześniej ta metoda była jedyną, która umożliwiała przygotowanie jagód do długotrwałego przechowywania.
Ale teraz są opcje skrócenia czasu gotowania poprzez dodanie pektyny. Pektyna to naturalny zagęszczacz wytwarzany z owoców. Większość pektyn znajduje się w owocach cytrusowych i jabłkach. Ponadto pektyny mogą pomóc zmniejszyć ilość cukru w przepisie.
Dziś chcę podzielić się przepisem na właśnie taki dżem z dodatkiem pektyny. Pokażę na przykładzie truskawek. Nie zwlekam, gotujmy!
Przepis krok po kroku, jak zrobić galaretkę truskawkową
- Truskawki 250 g
- Cukier 125 g
- Pektyna 5 g lub Zhelfix 7 g
- Kwas cytrynowy 1 g
Sortuję jagody i opłukuję je pod bieżącą wodą.
Ponieważ truskawki rosną bardzo blisko ziemi, co nawet w nazwie można prześledzić, bardzo ważne jest, aby przed gotowaniem dokładnie je wypłukać. Nie pomijaj tego kroku.
Ważę czyste jagody i wysyłam je do pojemnika do gotowania. Moja porcja jest bardzo mała, więc używam miarki. Trochę ugniataj truskawki łopatką, aby część jagód zamieniła się w puree ziemniaczane i podgrzej na średnim ogniu.
W osobnym pojemniku mieszam pektynę z łyżką cukru z całości.
Gdy masa truskawkowa trochę się nagrzeje, wlej do deszczu mieszaninę cukru i pektyny i ciągle mieszaj.
Jeśli dodasz pektynę bez cukru, może się zbrylać i nie mieszać z masą. Jest to obarczone faktem, że dżem nie żeluje.
Doprowadzam dżem do wrzenia, dodaję cukier i mieszam do uzyskania gładkości. Ponownie doprowadzam do wrzenia i gotuję przez 1-3 minuty.
Moja porcja jest mała, więc wystarczy minuta. Jeśli porcja jest duża, gotuj dłużej, ale nie dłużej niż 3-4 minuty.
Po ugotowaniu jeszcze gorącą galaretkę kładę na wysterylizowanych słoikach, zamykam pokrywki i odwracam na 4 minuty. Po całkowitym schłodzeniu odkładam go w ciemnym miejscu do przechowywania. Pokażmy, co zrobiłem.
Galaretka wyszła niesamowicie pachnąca, jakby znajdowała się w lesie na samej polanie, na której została zebrana. Cóż, śniłem, moje truskawki zbierano na działce mojej teściowej, ale nikt nie zabronił marzyć.