Na tureckim bazarze znajomy kupił bezimienny deser, którego nigdy nie jadłem. Pokazuje zawartość pudełka📦❓🤔

Admin

click fraud protection

Ostatnio moi przyjaciele byli na wakacjach w Turcji i przynieśli mi mały prezent. Zawsze proszę, żeby nie kupować mi magnesów ani podobnych pamiątek. Szkoda je wyrzucić, to nadal prezent, ale nie da się ich dopasować do etui.

Kiedy zostałem cukiernikiem, znalazłem wyjście z tego problemu, a teraz przyjaciele przynoszą mi lokalne słodycze lub książki z przepisami. Tym razem przyjaciel napisał do mnie „Andrey, będziesz zachwycony, prawie tego nie próbowałeś”.

Zainteresował mnie, więc starałem się jak najszybciej go poznać. Kiedy się spotkaliśmy, wręczył mi pudełko, które nie było niczym niezwykłym. Przyjaciel nie pamiętał nazwy, mówi, Turek bełkotał coś niezrozumiałego i powiedział, że jest najsmaczniejszy.

Oprócz wizerunku Doliny Miłości w Kapadocji (skąd przywieziono deser) na pudełku widnieje napis informujący, że produkt jest naturalny. Poza tym żadnych śladów tego, co może być w środku. Tym bardziej pragnę wiedzieć, co tam jest.

Kiedy wróciłem do domu, otworzyłem paczkę, a wewnątrz są takie trójkąty. Na początku myślałem, że to ciasta z ciasta, ale się myliłem. Zanim spróbowałem, postanowiłem zapoznać się ze składem, może pomoże to wyjaśnić sytuację.

Sprawdziłem pudełko kilka razy i nie znalazłem na nim żadnej kompozycji. Wygląda na to, że będziesz musiał spróbować, nie wiedząc, z czego jest zrobiony ten deser.

Nie znając składu, postanowiłem najpierw rozłożyć trójkątne koperty i obejrzeć wypełnienie. Przede wszystkim bałem się, że to nie będzie deser, ale w środku będzie nadzienie z mięsa i cebuli. Nie lubię cebuli i zauważam ją, nawet jeśli w naczyniu jest jej bardzo mało. Ale martwiłem się na próżno.

Nadzienie okazało się bardzo ciekawe - to podobno chałwa, tahini-orzeszek ziemny. Ponieważ nie znalazłem nic niebezpiecznego, spróbuję.

Na początku spróbowałem „ciasta”, ale okazało się, że to wcale nie jest ciasto, jak się spodziewałem, ale coś w rodzaju jabłkowego ptasie mleczko. Jego żona nazwała to „ciasto” plastikową kościelną. Trudno powiedzieć po smaku, z jakiego soku pochodzi, ale na pewno nie sok jabłkowy. Najprawdopodobniej jest zrobiony z soku z białych winogron.

Warstwowa churchkhela w połączeniu z soczystą chałwą daje niesamowity smak. Głodny coraz więcej. Szkoda, że ​​w pudełku było tylko 8 sztuk.

Podsumowując, chcę podziękować koleżance za tak pyszny deser. Bardzo podobały mi się te trójkąty z chałwą, chciałbym spróbować samemu je ugotować. To prawda, nie znając nazwy, nie jest to łatwe. Próbowałem poszukać w Internecie tego, co się nazywa, ale nie mogłem znaleźć nic wartościowego. Jeśli nagle znasz ten deser, napisz, jak się nazywa.

Chciałbym ocenić artykuł. Aby nie przegapić wydania nowych przepisów,zapisz się do grupy w Odnoklassnikach!

Sałatka „Słonecznik” z kurczakiem i grzybami ze zdjęciami
Sałatka „Słonecznik” z kurczakiem i grzybami ze zdjęciami

Spektakularny świąteczna sałatka z prostych składników. Piękne, obfite i smaczne!Słonecznik przep...

Jem smaczne i straciły na wadze od 46 kg. Udostępnianie menu na cały dzień.
Jem smaczne i straciły na wadze od 46 kg. Udostępnianie menu na cały dzień.

Kto po raz pierwszy na moim kanale?Zapoznajmy! Nazywam się Anja, aw maju 2018 roku pojechałem na ...

Wieprzowina w "futrze" w piekarniku
Wieprzowina w "futrze" w piekarniku

Aby ugotować bardzo satysfakcjonujące i smaczne danie dla rodziny na obiad lub kolację, absolutni...

Instagram story viewer