Szczerze mówiąc, trochę się boję napisać to wszystko teraz, ale... media straszą Cię „drugą falą”, a poza tym Nadchodząca jesień jest gotowa nagrodzić „drugą falę” zwykłymi przeziębieniami i grypą, więc nie będzie.
Najważniejsze do zapamiętania: każda żywność to tylko zapobieganie chorobom, a nawet wtedy nie w stu procentach. Nie ma gwarancji, że będziesz jadł i nie zachorował.
Ale jest na to nadzieja.
Ponieważ przyprawy zawierają fitoncydy - substancje biologicznie bardziej aktywne.
Zostały odkryte w 1928 roku przez radzieckiego naukowca Borysa Pietrowicza Tokina. Nawiasem mówiąc, początkowo nie było mowy o ochronie fitoncydów przed przeziębieniami i innymi rzeczami. Zauważył, że żywność przygotowywana na orientalnych bazarach, pomimo kompletnych niehigienicznych warunków i nie zawsze idealnie świeżych produktów, nie powoduje masowych infekcji jelitowych.
Jeśli byłeś w Azji, to myślę, że również zauważyłeś to samo. A dla tych, którzy teraz się sprzeciwiają - mówią, jadłem i ściskałem białą porcelanę przez tydzień, chcę zapytać: jasne że to tylko infekcja, a nie rozstrój żołądka spowodowany niezwykłą ilością przypraw i nieznanym jedzenie? I generalnie, kiedy zdecydowałeś się skosztować egzotyki, zapomniałeś użyć do niego ryżu? Nic dziwnego, że większość potraw podawana jest z ryżem: działa on jako absorbent, zmiękczając działanie ogromnej ilości przypraw na żołądek.
Nawiasem mówiąc: popularny sposób na przezwyciężenie zaburzeń jelitowych jest prosty: musisz połknąć kilka groszków czarnego pieprzu. Dlatego zawsze dobrze jest mieć przy sobie torbę w ośrodku.
W porządku, wracając do fitoncydów. Borys Pietrowicz odkrył, że istnieją substancje chroniące żywność przed gniciem i fermentacją, a zjadacze przed infekcjami. Oni - te substancje są lotne i toksyczne. Dlatego bardzo często mają wyraźny aromat (iz tego powodu powietrze w lesie jest cudowne, dezynfekowane jest przez te bardzo lotne i toksyczne fitoncydy).
Jesteśmy uważani za ich główne źródło cebuli i czosnku.
W rzeczywistości lista jest znacznie szersza.
Więc co dodać do jedzenia, aby się chronić?
***
Ząbek działa dobrze (nawiasem mówiąc, jeśli przyczepisz goździk do dziąsła obolałego zęba, ból zniknie).
Kompoty można robić a la grzane wino z goździkami, dodawać je „smacznie” do czerwonej chińskiej herbaty, a nawet do wypieków deserowych. A goździki świetnie brzmią w kwaśnym dżemie. Ale to na mój gust.
***
Cynamon - znowu dobrze brzmi w napojach (na słodko) i ciastach, ale polecałabym robić z niego curry. Mój ulubiony przepis na to danie jest tutaj “Robię curry. Danie, które rosyjski pisarz Goncharov nazwał „trującym”. Curry jest generalnie skarbnicą pikantnych właściwości zdrowotnych.
***
Tymianek też jest cudowny. Nawiasem mówiąc, tymianek i tymianek to prawie to samo, ale nie do końca. Tymianek to jedna z odmian tymianku i najczęściej spotykana. Oprócz tymianku występuje również pospolity (francuski), cytrynowy i syberyjski.
Tymianek jest dobry do przyprawiania warzyw, a także do potraw z roślin strączkowych. Nawet zwykła grochówka zabrzmi w nowy sposób (oto moje słowo honoru). Tymianek dobrze komponuje się również z mięsem, ale nie do wszystkiego. Najlepiej brzmi z jagnięciną.