Kurczak jest zawsze dobry, kurczak zawsze pyszny. Jak głosi popularna mądrość, byłby kurczak, kucharz i... Każdy w ogóle gotuje. A także - piec. Albo usmaż. Lub przekręć na mięso mielone i zrób kotlety, lub możesz - suflet. Istnieje wiele opcji.
Oto tylko jedna wada kurczaka - robi się nudna, infekcja.
A także - nowoczesny kurczak po podgrzaniu staje się niejadalny. W aromacie kurczaka pojawia się dziwna nuta, która przypomina mi nutę zjełczałego tłuszczu, a jego smak gwałtownie się pogarsza. Nie ma znaczenia, że ostygła dopiero kilka godzin temu.
Nawiasem mówiąc, nie jest tak trudno sobie z tym poradzić. Kurczaki halal nie cierpią z powodu tej wady. I te wiejskie. Nie karmiono ich mieszankami paszowymi z niezrozumiałymi dodatkami, ale zbożem i robakami.
Jeśli jesteś zmęczony kurczakiem, możesz powiedzieć „krex-fex-pex”, zrobić kilka pasów rękami i… voila, mamy kurczaka w nowym przebraniu.
Na przykład w stylu wietnamskim.
Bierzemy:
- Kurze udka
- 60 ml sosu sojowego
- 60 mililitrów wietnamskiego sosu rybnego
- 50 gramów brązowego cukru
- Kawałek imbiru - kilka centymetrów
- Sos chili (nie keczup chili, ale sos!) Do smaku
- Wapno - kilka sztuk
- Pęczek kolendry
- Kilka ząbków czosnku (do smaku)
- Wyciszony olej roślinny
Jak gotujemy
Obierz i zmiel imbir na drobnej tarce
Odcedź skórkę z jednej limonki i wyciśnij sok - potrzebujemy go do marynaty
Przełóż czosnek przez prasę lub drobno posiekaj
Część kolendry posiekać drobno i drobno
W słoiku (jest to wygodniejsze) łączymy wszystkie składniki oprócz kurczaka. Zamykamy pokrywkę słoikiem i aktywnie nim potrząsamy.
Teraz wkładamy udka z kurczaka do miski, napełniamy je powstałą marynatą i przykrywamy folią, wysyłamy na kilka godzin.
Gdy czas marynowania dobiegnie końca, włącz piekarnik. Potrzebujemy 220 stopni. Na dnie kładziemy blachę do pieczenia (można ją przykryć papierem do pieczenia), złapie kapiący sok. Na środku piekarnika znajduje się ruszt, na który kładziemy udka z kurczaka, aby się nie stykały. Pieczemy 30-40 minut, aby skórka stała się rumiana, chrupiąca, apetyczna.
Podajemy z plastrami limonki (mamy kurczaka po wietnamsku, prawda?) I kolendrą. Możesz dodać przystawkę, ale tylko ze świeżym chrupiącym chlebem i sosem imbirowym taki kurczak jest taki dobry!