Gorąca zupa szczawiowa to pożywienie bogów, którzy będą się z tym kłócić,
Ale jak za oknem termometr pokazuje w cieniu +30, jeśli chce się gorąco, to tylko z perspektywy - na myśl o zimnych jesiennych wieczorach.
Dlatego stosujemy obecnie wszystkie rodzaje zimnych zup: różnego rodzaju okroshkę, chill, burżuazyjne gazpacho i... zimny szczaw.
Zupa szczawiowa na zimno należy do moich ulubionych, choćby dlatego, że gotowanie jest przyjemne, nie wymaga dużego wysiłku, a gotowanie nie zajmuje dużo czasu.
Więc bierzemy:
Szczaw - 400-500 gramów
Woda - dwa litry
Jajka na twardo - 4-6 sztuk (w zależności od apetytu i pożądanej grubości zupy)
Ładny, bujny bukiet zielonej cebuli
I ładny, bujny bukiet prefabrykowanych warzyw do smaku
O tak, nie zapomnij o soli i śmietanie.
Jak gotujemy:
Odcinamy twarde łodygi szczawiu, a sam szczaw drobno siekamy i wrzucamy do wrzącej wody (dwa litry)
Gotuj bardzo krótko: około pięciu minut. Cóż, albo do momentu, gdy szczaw zacznie zmieniać kolor. Jak tylko to się stało, wyjmujemy z ognia, ustawiamy do ostygnięcia.
Zanim idziemy na obiad, pokrój jajka na małe kawałki, cebulę i zioła posiekaj do osobnej miski.
Po co rozdzielać? Cóż, zasolimy cebulę i zioła do smaku, a następnie dobrze potrząśnijmy popychaczem z tłuczonych ziemniaków, aby stały się miękkie i dały sok.
Teraz wysyłamy jajka, zieleninę z cebulą do dobrze schłodzonego bulionu szczawiowego, mieszamy, smakujemy na sól, jeśli ktoś tego potrzebuje - poprawiamy smak solą, cukrem i (lub) sokiem z cytryny (nie wskazałem tego w głównych składnikach, ponieważ wiele osób ma po prostu dość szczawiowego Rosół).
Są opcje, gdy zupa szczawiowa gotowana jest z ziemniakami - dzięki temu jest bardziej satysfakcjonująca. Na mój gust lepiej dodać gotowane ziemniaki, gotowane osobno.
Jest też bardzo smaczne, jeśli posiekasz tam kilka liści mięty!
Smacznego!