Porozmawiajmy dzisiaj o zupach. Nie proste, ale złote, to znaczy chude. Z całym szumem wokół pandemii wirusów, ludzie całkowicie zapomnieli o czasie postu (popraw mnie, jeśli się mylę).
Nie chodzę do kościoła, nie przestrzegam postów. Nie mogę jednak ignorować wielu dań chudych, obfitych, smacznych i zdrowych. Ponieważ... tak, tak, żarłok (wyznaję, jestem grzesznikiem), lubię pyszne jedzenie.
A więc dzisiaj - przepis na zupę grzybową z kaszą jaglaną.
Wiem, wielu powie - jedzmy osobno grzyby, a kaszę jaglaną - zapomnijmy. Z jakiegoś powodu teraz te płatki nie są faworyzowane, na próżno. Tak naprawdę tam, w prosie jest mnóstwo różnych przydatności, a także ma zdolność pochłaniania innych smaków i aromatów, czasami je wzmacniając.
Tutaj, weź przynajmniej ten gulasz: użyj w nim gryki (i to też jest możliwe) - a gryka będzie solistą. Ryż (też się nada) i będziesz musiał włożyć dużo wysiłku w przyprawę, aby grzyby wróciły do smaku, ponieważ ryż sprawi, że zupa będzie mdła.
A proso jest w sam raz. Harmonijnie łączy, okazuje się swego rodzaju akordem, stopniowo odsłaniającym i obszernym. To jest fajne!
Więc bierzemy:
• Dwa litry bulionu. Tak, potrzebujemy rosołu. Dobrze, jeśli jest zrobiony z suchych grzybów, ale jeśli nie, to jest w porządku.
• Szklanka prosa
• Pięćset gram pieczarek lub suchych grzybów wystarczy, aby zastąpić te pięćset gramów pieczarek w zupie. Nie potrafię powiedzieć wagi suszonych grzybów, bo z jakiegoś powodu u każdego wszystko wygląda inaczej.
• Kilka dużych, nie gorzkich cebul (najlepiej białej lub nie gorącej żółtej)
• Kilka ząbków czosnku (więcej jest możliwe, ale wtedy czosnek będzie zbyt oczywisty)
• Trochę sosu sojowego, soli i czarnego pieprzu do smaku
Jak gotujemy:
Kaszę jaglaną myjemy dobrze i gotujemy osobno do połowy. Woda pozostająca w nim podczas gotowania, jeśli wzięliśmy jej za dużo i owinąć rondel kaszą jaglaną w ręczniki - niech zaczeka na skrzydełkach.
Drobno posiekaj cebulę, posiekaj czosnek w ten sam sposób i wyślij na grubą patelnię do smażenia, aż będzie przezroczysty.
W tym czasie kroimy grzyby - i cebulę. Smażymy to wszystko, aż woda zniknie (jeśli masz pieczarki) lub po prostu lekko smażymy (jeśli używasz suchych namoczonych grzybów, na których gotowano bulion).
Nawiasem mówiąc, grzyby, sól i pieprz, a jeśli lubisz jaśniejszy smak - dodaj sos sojowy. Wzmocni „umami” - piąty smak, dzięki któremu potrawa będzie bardziej apetyczna.
Teraz wlej bulion do rondla, zagotuj i prześlij na wpół ugotowaną kaszę jaglaną do zupy. Dlaczego osobno gotujemy proso? Bo inaczej zupa będzie gorzko smakować, a tego nie potrzebujemy.
Zupę gotować do miękkości, podawać - z ziołami, czosnkiem i kimkolwiek kocha, potem ze śmietaną.
Smacznego!