Dzisiaj na czacie ktoś zamieścił żart: „Wczoraj moja lodówka uzyskała 6578 wyświetleń”. Rozśmieszyło mnie to, ponieważ moja lodówka ma co najmniej tyle samo wyświetleń dziennie.
Łuski od dawna zostały wepchnięte pod łóżko, żeby się nie zdenerwować, więc gdy zobaczyłem tę sałatkę, nie mogłem się oprzeć, by nie ugotować jej dla siebie i podzielić się nią z Tobą.
Nie sądzę, żeby mężczyźni docenili tę sałatkę, bo głównymi składnikami są szpinak, masło orzechowe i smażony ser, ale kobietom na pewno się spodoba.
Do sałatki potrzebujemy:
- Młody szpinak - pakowanie
- Orzechy laskowe - 100 gr.
- Pomarańczowy - 1 szt.
- Suluguni 150 gr.
- Bułka tarta, nasiona sezamu do panierowania
- Jajko - 1 szt.
- Sól, pieprz do smaku
Najpierw lekko usmaż orzechy laskowe na patelni.
Podczas pieczenia orzechów natrzyj skórkę pomarańczy na drobną tarkę,
następnie ostrożnie odetnij resztę skórki pomarańczy i nożem wytnij plasterki pomarańczy. Zajmuje nie więcej niż pół pomarańczy. Od drugiej połowy musisz wycisnąć sok do skórki.
A teraz przejdźmy do sera. Dodaj łyżeczkę papryki i nasion sezamu do bułki tartej.
Ser pokrój na kawałki o grubości 0,5 cm.
Rozbij jajko i wrzuć ser do jajka, a następnie do panierki.
Podgrzej trochę oleju roślinnego na patelni i włóż tam ser. Panierka zapobiegnie jej rozprzestrzenianiu się na patelni. Smażyć kilka minut z każdej strony.
Gdy ser się rumieni, wlej prażone orzechy do blendera, dodaj skórkę pomarańczową, sok pomarańczowy, trochę oliwy, sól, pieprz i trzepaczkę.
Otrzymasz dość grubą masę. Można go rozcieńczyć wodą.
Przełóż szpinak i masło orzechowe do salaterki. Delikatnie wymieszaj, aby rozprowadzić masło orzechowe na wszystkich liściach.
Na wierzch z plastrami pomarańczy i grillowanym serem.
Nie będzie można tego zatrzymać. Pyszna, obfita i lekka sałatka jest gotowa.
Oczywiście są tu orzechy, ale rozejdą się po całej sałatce, na Twoim talerzu nie będzie ich tak dużo, więc możemy powiedzieć, że ta sałatka na pewno nie zaszkodzi figurze !!!
Bon Appetit wszyscy! Sałatka gotowa! Możesz iść do stołu !!!