Dziś na przybycie moich przyjaciół, oprócz wielu przekąsek, postanowiłem ugotować dla siebie coś nowego. Nigdy nie zamawiałam Lagmana dla siebie w restauracjach, ale w kawiarni z kuchnią narodową mój mąż okresowo zamawiał to danie.
Jestem przyzwyczajony do tego, że jeśli jem zupę, to powinna być stosunkowo płynna, a jeśli zjem drugie danie, to nie powinno przypominać „pierwszego”. Przepraszam za mój konserwatyzm, chociaż gdybym spróbował odpowiednio przygotowanego lagmana, nie pozostałbym mu obojętny. Jednak gdy widzisz w sklepie makaron lagma, sprzedaje się go w sekcji mrożonej i schłodzonej. to makaron ma okres przydatności do spożycia 30 dni, nie mogłem się oprzeć i postanowiłem ugotować coś, co zdalnie przypomina to samo lagman.
Ale gotowałem wyłącznie drugie danie, więc moje warzywa i mięso były duszone bez dużej ilości płynu.
Więc zajęło mi to:
- Kurczak (dowolne mięso) - 700 gr.
- Papryka bułgarska (wielokolorowa) - po 1 sztuce
- Bakłażan - 1 szt.
- Pieczarki - 1-2 duże (absolutnie niepotrzebne, ale miałem grzyby, czemu nie użyć)
Ugotowałam wszystko na wolnym naczyniu, więc najpierw pokroiłam paprykę i bakłażana na plasterki
a w trybie „smażenia” smażymy je w multicookerze.
Jeśli masz głęboki wok, jeszcze lepiej. Aby nie zamieniać wszystkiego w owsiankę, rozłożyłem warzywa i wlałem kurczaka z grzybami do multicookera. Ponadto w trybie smażenia smażę wszystko przez 20 minut.
Na koniec dodałam drobno posiekane zioła z czosnkiem oraz mieszankę warzyw z kurczakiem i grzybami.
Wszystko musi być solą i pieprzem.
Dlatego goście mieli pojawiać się tylko wieczorem, wtedy makaron lagman ugotowałam tuż przed ich przybyciem.
Makaron Mieszany z gotowymi warzywami i mięsem, posypany ziołami!
To wszystko!
Kolacja gotowa! Bon Appetit wszyscy !!!