Mówią, że ludzie są podzieleni na surowych i mięsożerców, ale ja nie należę do żadnego obozu. Czasami chcesz mięsa, czasami sera, a czasem ani jednego, ani drugiego...
Ale dzisiaj zobaczyłem w sklepie suluguni i nie mogłem się powstrzymać przed zakupem sztuki. Około 15 lat temu po raz pierwszy spróbowałem smażonego greckiego sera halloumi. Potem powiedzieli, że tylko on nadaje się do smażenia. Prawda jest tam, ponieważ halloumi można smażyć bez panierowania i nie będzie się rozprzestrzeniać, a suluguni zacznie się topić podczas obróbki cieplnej, dlatego lepiej używać panierki. Wszystko zależy od Twojego gustu. Suluguni ugotowałam w dwóch wariantach panierki: bułka tarta i jajko, aw drugiej tylko mąka. Przyznam szczerze, że bardziej podobały mi się suluguni w mące (po prostu nie lubię panierki), choć oczywiście to wszystko jest bardzo subiektywne.
Do gotowania potrzebujemy:
- suluguni - 250 gr.
- jajko - 1 szt
- bułka tarta - 50-70- gr.
- mąka - 50-70 gr.
Opcja 1.
Jajko ubij widelcem, pokrój na kawałki suluguni.
Najpierw zanurz kawałek sera w jajku, potem w bułce tartej, lepiej powtórzyć tę procedurę kilka razy, aby panierka była mocniejsza.
Rozprowadzamy go na gorącej patelni, na której znajduje się olej roślinny, i nie oddalamy się od pieca, bo pieczenie zajmie nie więcej niż minutę lub dwie.
Jak rozumiesz, lepiej podawać ser od razu na stole, dobrze, jeśli w domu jest dużo zieleni, ponieważ dodatek do sera poza zieleniną, nie wyobrażam sobie innego.
Opcja 2.
Ser pokroić w małe warstwy, zawinąć w mąkę, a także na gorącej patelni!
To wszystko! Ser jest gotowy!
Bon Appetit wszyscy!