Kuchnia Kremlato nie tylko przepisy na dania, ale sprawa o znaczeniu krajowym.
Los kraju często zależał od jakości przygotowywanej żywności dla najwyższych urzędników państwowych. Dlatego kuchnia Kremla otrzymała specjalny status. Stało się tajemnicą, a odpowiedzialni za to byli ludzie w mundurach.
Niemniej jednak był czas, kiedy kuchnia Kremla przeżywała prawdziwy upadek. Po rewolucji październikowej w kraju nastąpił kryzys żywnościowy.
Gdy nowy rząd osiadł na Kremlu, brakowało mu najprostszych artykułów spożywczych. Nie było mowy o przyjęciach obiadowych.
Na początku lat dwudziestych Lenin, podobnie jak wielu bolszewików, jadał w kremlowskiej stołówce. Dieta w niej była wyjątkowo skromna - płynna zupa i kasza jaglana. Często przywódca proletariatu pozostawał bez cukru na herbatę i biały chleb.
Władimir Iljicz uwielbiał i cenił domowe jedzenie. Poznał nawet swoją przyszłą żonę na spotkaniu, na którym upiekła naleśniki. Potem wielokrotnie odwiedza ją na obiad z domowymi ciastami.
To prawda, że obiad był głównie przygotowywany przez matkę Krupskiej, ale Nadieżda Konstantynowna była nieważna jako kucharka.
Na wygnaniu w Szuszenskoje Lenin często jadł zwierzynę. Raz na dwa tygodnie zabijano dla niego barana.
Dietę uzupełniono zwykłymi warzywami z ogrodu - ziemniakami i rzepą. Ten sam przepis na mięso z warzywami i przyprawami "Shushenski Roast", który do nas dotarł i jest przez wielu uwielbiany.
Za granicą Lenin chętnie odwiedzał kawiarnie i lubił wypić kilka dużych kufli piwa. Wolał lekko soloną rybę od piwa i delektował się kawałkami przez długi czas.
Przyszła głowa państwa była gotowa do jedzenia przysmaków z Wołgi o każdej porze dnia i jak dziecko cieszył się z paczek z balikiem i kawiorem od troskliwych krewnych.
Podczas długich spotkań Włodzimierz Iljicz lubił pić filiżankę czarnej kawy. Mógłby być uważany za smakosza, ale zdrowie na to nie pozwalało. W latach głodu zrujnowali żołądek i dało się odczuć wrzód, który przywódca leczył od czasu do czasu w sowieckich sanatoriach.
Później, gdy Lenin i Krupskaya mieli już domowego kucharza, menu lidera było już tylko dietetyczne - zupy i płatki zbożowe. Lenin szczególnie lubił jeść grzyby, które sam zbierał z wielką przyjemnością.
Ciąg dalszy nastąpi...
Jeśli podobał Ci się artykuł, podnieś palec iSubskrybujna moim kanale.
Więcej artykułów, które możesz znaleźćTUTAJ.