O moja szalona fantazja... Przeczytałam przepis któregoś dnia, powietrzne karaluchy w mojej głowie narysowały kredkami puszystą poduszkę z tonącymi w niej pomidorami pokrytymi ciężkim serem welon, pod którego cieniem leżą w rzadkim rozproszeniu duże tytany kiełbasy i szynki, rozrzedzone jak odłamki diamentów z odrobiną słonej wody ogórki. Ha! Naiwne dziecko natury...
Składniki: gotowe śl. test, koło var. kiełbaski, szynki, małe kiszone ogórki, duży pomidor, ketchup, majonez, ser ze zniżką (jak to nazywamy - do pocierania), zielenina dla świty
Metoda gotowania:
Tym razem nie rozwałkowałam rozmrożonego wcześniej przez Córkę ciasta, mocno myślałam o bujnej poduszce. Położył go na pergaminie, na blasze do pieczenia, wklepał łyżkę keczupu i majonezu i artystycznie przesunął łyżką stołową po płótnie, naturalnie fantazjując na temat „a la Malewicz Kazimierz”. Włamywać się do duże fragmenty kręgu mlecznej kiełbasy i plastry szynki pocięte dużymi słomkami, ściśle przestrzegając wszystkich kanonów abstrakcjonizmu, ułożyły z nimi obraz „spokojny rodzinny obiad w karetce ręka."
Posypał rozrzuconymi odłamkami iskrzącymi się jak diamenty, ogórki i, wstydząc się krzykliwego luksusu, nieśmiało pokrył oślepiające arcydzieło szerokimi kręgami cienkich plasterków dojrzałych pomidorów. Z góry „ściśle według przepisu”, obficie posypany tartym serem, wysłany w gorące miejsce 185° x 20 min = pizza.
Po wyznaczonym czasie spojrzały na mnie dwie malownicze łąki muchomorowe, karaluchy ściskające brzuszki śmiały się serdecznie i tarzały. Artysta, który rysuje deszcz... 🤔 Ale nie jesteśmy przyzwyczajeni do wycofywania się i dodawania świeżych wierzchołków kolendry, aby dopełnić obraz, z wyglądem zwycięzcy, podaliśmy to arcydzieło do stołu. W tej chwili zmieciły się naturalnie wraz z blatami, diamentami i muchomorami. Cóż… to znaczy, że było to zdecydowanie arcydzieło i żadnych ale!
Smak dla Ciebie