Pikantny, aromatyczny, wilgotny, z „pijanymi” suszonymi owocami i nutami pomarańczy. Na pewno będziesz chciał zjeść więcej niż jeden kęs.
Składniki: suszone śliwki (pokrojone na kawałki), ciemne rodzynki, jasne rodzynki (mam suszone wiśnie), ciemny rum (koniak, whisky itp.), masło, brązowy cukier, miód, sok i skórka z 2 pomarańczy, mieszanka przypraw (cynamon, goździki, piżmo. orzech włoski, kardamon), kakao w proszku, mielone migdały
Metoda gotowania:
Wszystkie składniki włożyć do rondla, mieszając, doprowadzić do wrzenia, gotować na małym ogniu przez 10 minut. Zdejmij z ognia i ostudź.
Jak tylko masa się rozgrzeje dodać 3 jajka, zmielone migdały, 150 g mąki, 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej, 1 łyżeczkę. proszek do pieczenia, szczypta soli.
Mieszaj aż do całkowitego połączenia, ułóż w kształty. (Wyszedłem z 3 foliowymi standardowymi foremkami na babeczki).
Pamiętaj, aby wyłożyć formy papierem do pieczenia, inaczej ich nie wyjmiesz. Piec w temperaturze 150 ° С przez 60-80 minut do miękkości.
Pozostawić do całkowitego ostygnięcia, zawinąć w folię i wyjąć, aby dojrzeć przez co najmniej jeden dzień. (Dojrzewanie zajęło mi trochę ponad miesiąc. Ale i tak jest pyszne).