Jest ciasto, które nie wymaga tańca z tamburynami. Jeśli mi nie wierzysz, spróbuj zrobić te babeczki bananowe. Okazują się dość delikatne, a nawet trochę wilgotne. Mają bardzo przyjemny aromat, a smak nie zawiódł.
A co najważniejsze, praktycznie nie ma z nimi problemów. Po prostu wyrabiali ciasto, wkładali je do foremek, wyjmowali i jedli.
Jedyną rzeczą jest to, że możesz sam dodać polewę czekoladową lub waniliową do przepisu, ale ja na przykład byłem zbyt leniwy, żeby się tym przejmować. Tak i doskonale możesz się bez tego obejść.
Bierzemy:
- Masło - 125 gramów;
- Cukier - 125 gramów;
- Mąka - 175 gramów;
- Banany - 2 sztuki;
- Jajka -2 sztuki;
- Proszek do pieczenia - pół opakowania (jeśli opakowanie jest przeznaczone na 500 gramów mąki);
- Szczypta soli.
Jak gotujemy:
Jak widać, składników mamy niewiele. A gotowanie - i ogólnie jest dostępne nawet dla dzieci.
Najpierw ubij mikserem jajka, cukier, szczyptę soli i masło. Gdy tylko masa stanie się przewiewna, wysyłamy tam rozgniecione banany, mąkę i proszek do pieczenia.
Wszystko ugniatamy.
Wlej wszystko do foremek i wyślij do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na około 20 minut (do złocistego brązu).
Smacznego!