Drodzy przyjaciele! Po przejrzeniu bezkresu internetu stwierdziłam, że mój przepis na pasztet nie jest gorszy. Dlatego z wielką przyjemnością dzielę się z Wami moimi ulubiony przepis na pasztet z wątróbek drobiowych. Robię pasztet od 30 lat, może więcej. A ten przepis ma tylko jeden plus: szybko się gotuje, nic nie trzeba siekać, smażyć i bawić się piekarnikiem. Jednak nie mdlej, ale zapisz to!
Jesteś na kanale TASTE LABORATORY. Subskrybuj, tutaj jest ciekawie.
JAK GOTOWAĆ:
Biorę 500 gr. wątróbka drobiowa, spłukać, oddzielić od żył i gotować w rondlu do miękkości (nie dłużej niż 15-20 minut).
Sól do smaku (około 0,5-1 łyżeczki. l.), nie zapomnij o liściu laurowym (1-2 szt.) i włóż trochę czarnego pieprzu (zawsze biorę ziarna pieprzu i mielę je wcześniej). Aromat jest w kuchni nie do opisania!
Schładzam, wyjmuję przygotowaną wątróbkę, ale jeszcze nie wylewam bulionu.
Biorę kolejną patelnię, wysyłam do niej 2-3 kawałki umytej, obranej marchewki i gotuję do ugotowania.
Ja też biorę 3-4 jajka (gotuję je razem z marchewką, ale wyjmuję je wcześniej, żeby się nie rozgotować).
Marchewki i jajka schładzam w zimnej wodzie, obieram (a jeśli pasztetu nie ugotuję od razu, wszystkie składniki i bulion wkładam do lodówki).
Zmielę w maszynce do mięsa: wątróbkę, marchewki, jajka i wkładam tu kawałek dobrego masła 180-200 gram (nie żałuję masła). Masło dodaję twarde, nie miękkie (dlatego masło trzeba wcześniej zamrozić).
CZYTAJ WIĘCEJ:
500 gr. wątróbka z kurczaka
2-3 marchewki
3-4 jajka
180-200 gr. masło
sól, liść laurowy, pieprz do smaku
orzechy włoskie, aromatyczne zioła
Następnie wszystko mieszam łyżką, a jeśli wydaje się gęsty, dodaję do mieszanki bulion (ten sam, w którym gotowano wątrobę). Rosół dodaję nie cały, ale krok po kroku ponad łyżkę stołową.
Aby uzyskać jednolitą konsystencję, przerywam mieszanie blenderem (i dodaję sól, jeśli smakuje niesolony).
Do gotowego pasztetu wkładam orzechy włoskie i aromatyczne zioła, wkładam do pojemnika i wysyłam do lodówki do przechowywania.
Pasztet z wątróbki drobiowej według tego przepisu okazuje się niezwykle delikatny i aromatyczny. Można go zjeść od razu, rozsmarować na chlebie lub bułce. Smacznego!