Coś uderzyło mnie w baraninę. Szczerze mówiąc, jeden z moich ulubionych mięs. Oto wieprzowina - mi się nie podoba, u świni trudno znaleźć dobry kawałek do gotowania. Czy to szyja... A wszystko inne wychodzi wystarczająco suche (chyba że jest to oczywiście dobrze osolony smalec).
Ale jagnięcina - ona... mmmm, to wszystko. To prawda, że wymaga przypraw i podejścia do siebie, ale jakie to smaczne!
Nawiasem mówiąc, orientalne potrawy z jagnięciną to najbardziej naturalna uczta dla brzucha. Bez względu na to, jak jagnięcina jest gotowana, jest pieczona, duszona, smażona. A więc dzisiaj - jagnięcina i fasola. Nie ma poprawnej nazwy, khoreshi goreh sabzi. Khoreshi to potoczna nazwa gulaszu.
Ale niech to będzie tylko jagnięcina i fasola.
Bierzemy:
- 500 g jagnięciny pokrój na małe kawałki, jeśli są z kośćmi - nawet dobrze;
- Jedna cebula;
- Szklanka fasoli (moczyć przez noc);
- 2-3 łyżki soku z limonki lub cytryny. Idealnie potrzebujesz suszonej limonki, jeśli ją masz, to do smaku;
- Pęczek zieleni - pietruszka, koperek;
- Trochę mięty (do smaku, nie wszyscy to uwielbiają);
- Łyżka zmielonej kozieradki;
- Pół łyżki kurkumy;
- Sól pieprz do smaku i olej do smażenia.
Jak gotujemy:
Najpierw gotuj fasolę osobno, aż będzie prawie ugotowana.
Cebulę pokrój w drobną kostkę (możesz jednak przynajmniej ćwiartkę na krążki, jak chcesz) i posiekaj mięso na małe kawałki. Podsmaż cebulę na rozgrzanym oleju (nie potrzebujesz dużo oleju) /, następnie dodaj mięso i posiekane zioła z przyprawami. Smażymy, nie przestając ingerować - najważniejsze jest to, że zioła i przyprawy nie wypalają się.
Gdy na mięsie pojawi się lekkie usmażenie, wlej dwie łyżki wody, polej sokiem z cytryny lub limonki lub dodaj suszone limonki.
Gotujemy na wolnym ogniu około półtorej godziny.
Dodaj do musu (półtorej godziny, który został duszony) i gotuj na wolnym ogniu przez kolejne trzydzieści minut. Na sam koniec dopraw solą do smaku.
Smacznego!