Zastanawiałem się, dlaczego w pozornie banalnym przypadku marynowania kapusty jest tyle przesądów? Co więcej, przesądy są ze sobą wyraźnie sprzeczne.
Jeśli zastosujesz się do nich, możesz pozostać bez kapusty - łatwo.
Popatrz tutaj.
Najpierw przesąd
Kapustę należy fermentować tylko w „męskie” dni tygodnia - poniedziałek, wtorek, czwartek. W przeciwnym razie ulegnie pogorszeniu.
Po drugie przesąd
Kapustę trzeba fermentować w damskie dni tygodnia, bo kapusta jest „moja”, czyli żeńska. I nie ma wtorku i czwartku, a jeszcze bardziej w poniedziałek. Tylko w środę, piątek i sobotę, tylko hardcore.
A teraz uwaga, pytanie brzmi - kiedy? Jest rada, aby fermentować w niedzielę - mówią, neutralny dzień. Ale jakoś wątpię, że w niedzielę nie będzie innego znaku.
Po trzecie przesąd
Musisz sfermentować kapustę podczas pełni księżyca! Tylko wtedy będzie dobrze, chrupiące i pachnące.
Po czwarte przesądy
Kapusta musi być sfermentowana na rosnącym księżycu. W przeciwnym razie pogorszy się, bez względu na to, jak pełni księżyca.
Piąty przesąd
Kapusta nigdy nie powinna być fermentowana na słabnącym księżycu. W przeciwnym razie na pewno się pogorszy, ponieważ nie bez powodu księżyc słabnie, co oznacza, że dom również się zmniejszy. Na przykład kapusta.
Przesąd szósty
W żadnym wypadku kobiety nie powinny fermentować kapusty w dni, które obecnie nazywa się powszechnie „krytycznymi”. Na pewno się zepsuje!
Siódmy przesąd
Kapustę można fermentować dopiero po Święcie wstawiennictwa Najświętszych Bogurodzicy.
A teraz z doświadczenia.
Jedyne, co wpływa na wynik kiszonej kapusty, to temperatura i higiena. Czyste pojemniki, czyste ręce, czysta odzież - przecież „niepotrzebne” mikroorganizmy mogą dostać się do produktu z dowolnego miejsca (stąd zakaz krojenia kapusty w „krytyczne dni”). Jeśli spełniasz te warunki, gotuj dla swojego zdrowia. Chyba że masz czerwonkę lub coś innego jelitowego - wtedy nie jest to konieczne. I nie musisz kichać na kapustę. I kaszel.
Po Ochronie Najświętszych Bogurodzicy nastała chłodna pogoda, która pozwoliła na prawidłowy przebieg procesu zakwaszania, bez rozpadu. Stąd omen. I nadal warto to obserwować, zwłaszcza jeśli nie przechowujesz kapusty w lodówce.
I wszystko inne... Wiem, teraz będą tacy, którzy powiedzą - mądrość ludowa nie bierze się za nic! Chcę jednak przypomnieć, że w społeczeństwie, które nie wie, jak wyjaśnić to czy inne zjawisko, zawsze pojawiają się mitologiczne wyjaśnienia tych zjawisk. Dlatego znaki ludowe nie pokrywają się w ich radach i najczęściej są ze sobą sprzeczne. W tamtych czasach nie wiedzieli nic o działalności mikroorganizmów, a także o samych mikroorganizmach, próbując znaleźć wytłumaczenie niepowodzeń na niebie... lub w nazwach dni.