Bloger Zamfood: pierwsza środa. Dwudaniowy obiad🍴

Admin

click fraud protection

 Zupa i dziwaczne nadziewane kotlety. Oto, co syn przygotował w tę środę.
Zupa i dziwaczne nadziewane kotlety. Oto, co syn przygotował w tę środę.

Wiedzący już znają moje zastępca blogera kulinarnego. Kto nie wie, wyjaśnię: wyjeżdżałem na tydzień i poprosiłem syna o zastąpienie w blogowaniu. Poradził sobie (w moim, mamkin wygląd) bardzo godny. 7 dni NIE banalne potrawy (kim on jest? 😉)

A subskrybenci proszeni o kontynuowanie co najmniej raz w tygodniu. Postanowiliśmy, że tak będzie środa. Dzisiaj jest pierwsza środa. Poszedłem do apteki, sam pisze i wysyła to wszystko do publikacji👇

„Witajcie, ludzie, ZOI i nie tylko! Przeczytałem komentarze, gwiazdo. I kanesh, rozumiem, że są złe babcie (mamy też takie osoby siedzące przy wejściu) Co ja myślę: ci, którzy przy wejściu mogą wreszcie być zupełnie nieszkodliwi w porównaniu z zenchitami. Ale jestem wdzięczny wszystkim, którzy się uśmiechali, wspierali mnie i wyrzucali pieniądze na kino. Dziękuję osobie, która zrobiła to wczoraj! Nie poszło do kina, ale do apteki. Byłem wczoraj mikro-trupem. Już myślałem, że mam tę chińską gorączkę. Sabotaż, zakłócanie i sprzątanie całego organizatora. To śmieci (myślałem, że nie wstanę. Mamo, wiem co czytać krzak, jesteś mega uzdrowicielką! Rosół ryżowy, ziarna pieprzu i jakiś inny twój proszek przywrócony do życia! Che tego nie rozumiał. i nawet teraz nie jestem jeszcze w formie. Zjedliście razem? Jesteś bardziej żywy niż żywy)

Okej, to było odejście od tematu. Przyjmiemy, że w lirycznym 🤣Now Gow) przygotowujemy prostą zupę rybną z konserw i odciąć.

Pierwszy gotowana zupa. Na zdjęciu cała kompozycja. Jeśli coś jest niejasne, napisz, zapytaj 👇

zdjęcie syna autora
zdjęcie syna autora

Prąd około Kasza manna Wyjaśnię. To sztuczka mojej babci i mamy. Cóż, teraz jest moje. W niektórych zupach na koniec naparu dodać łyżkę kaszy manny. Więc ten typ jest pożywny i smaczniejszy!

zdjęcie syna autora
zdjęcie syna autora

Prawie zjadłem pół puszki tej sardynki, jest pyszna! I kada (przepraszam, łatwiej mi pisać, przyzwyczaić się) Fotografuję ten napar, zawsze obserwuję, jak się zmienia. Yoprst żywy zawołało stworzenie ZUPA. Możesz wtedy spojrzeć na chmury 👇

zdjęcie syna autora
zdjęcie syna autora

Przepraszam zupę, zjadłam zanim przyszła mama. Dla tych, którzy pokroili moje majonezowe serca (i wreszcie moją wszechobecną rozmazę) Special fo yu 👇

zdjęcie syna autora
zdjęcie syna autora

Mięso. W rzeczywistości, kiedy jadłem zupę, musiałem gotować mięso na złom. Ale już się stopił. Czy kompozycja jest klarowna? 👇

zdjęcie syna autora
zdjęcie syna autora

Zwalczyłem go bezlitośnie, pomściłem wszystkich złych komentatorów
A więc: proces
podstawowy (co nie jest jasne, zapytaj) 👇

zdjęcie syna autora
zdjęcie syna autora

Proces druga 👇 Wtedy nawet przypomniałem sobie udka kurczaka, które wypchałem drugiego dnia i piekielną robotę z ich farszem

zdjęcie syna autora
zdjęcie syna autora

AAAA! Shcha foty zaczął rzeźbić, przypomniałem sobie, potem dodałem tam więcej ziemniaków! Przystawka typu 👇

zdjęcie syna autora
zdjęcie syna autora

Oto takie piękno!

zdjęcie syna autora
zdjęcie syna autora

Wszystkim życzliwym ludziom - moje serce. I niemiły? tak to samo!

zdjęcie syna autora
zdjęcie syna autora

Ta sztuczka Zen, ta plin, musisz podpisywać każde zdjęcie, skąd pochodzi, to mnie naprawdę wkurza. Nie widzisz, że wszystkie zdjęcia są zrobione z jednej kuchni? I co jeszcze pomyślałem: prawdopodobnie spróbuję uruchomić własny kanał. Ale nie tylko o jedzeniu, bo umrę w kuchni. Kiedy myślę o nazwie. Jakieś pomysły?

🙏 Do następnej środy! Uścisk 🙏

(tutaj wyobrażałem sobie, jak przytulam po kolei wszystkie 7777 osób 🤣

Nawiasem mówiąc, przypadkowo złapałem szyfr! 😉

Dla Lykos plus Karma ✊! Do abonamentu - przytuliłam się 🙌 próbowałam)) Mamusia odpowie na pytania ✌ Dobrze wszystkim! 🙏

Pianka tlenowo-miętowa. Naturalny środek uspokajający i przeczyszczający
Pianka tlenowo-miętowa. Naturalny środek uspokajający i przeczyszczający

Każdy wie o korzyściach płynących z koktajli tlenowych, które są bogate w „magiczne bąbelki”, któ...

Ostatnio często kupuję kalmary: pokazuję, że z nich gotuję (przystawka „Bursztynowa” bez gotowania i patelni)
Ostatnio często kupuję kalmary: pokazuję, że z nich gotuję (przystawka „Bursztynowa” bez gotowania i patelni)

Mój mąż mówi, że nigdy nie smakował kalmary. Od razu gotuję 2 kilogramy, ale długo nie mamy dość....

Instagram story viewer