Sobota to czas na deser. A jakie desery na samym początku jesieni? Zgadza się, ciasta - ze śliwkami. Z jabłkami też, ale ze śliwkami jest ciekawiej (na razie). Jabłka będą kontynuowane, ale świeże śliwki odejdą.
Bo dzisiaj jest ciasto. Ze śliwkami.
Bierzemy:
Dla testu:
- 150 gr. mąka
- 120 gr. masło
- 60 gr. Sahara
- 1 jajko
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia ciasta
- 1 opakowanie cukru waniliowego (lub czegokolwiek do aromatyzowania, do smaku)
- łyżka rumu lub koniaku
Do wypełnienia:
- 500 gr. odpływ
- 100 gr. cukier (lub do smaku)
Na okruchy:
- 100 gr. mąka
- 50 gr. masło
- 100 g cukru
- 1 łyżeczka cynamonu
Jak gotujemy:
Śliwki pokroić na połówki, usunąć pestkę.
Ze wszystkich składników sekcji „ciasto” zagnieść ciasto - możesz to zrobić rękami, możesz w kombajnie. W rzeczywistości kolejność układania produktów nie ma znaczenia. W kratę. Więc taniec z tamburynami nie jest konieczny. Najważniejsze, aby olej miał temperaturę pokojową.
Ze wszystkich składników sekcji „na okruchy” robimy kruszonkę. Czyli kroimy masło w małą kostkę, do miski wsypujemy mąkę, cukier i cynamon – bezpośrednio na masło i rozcieramy palcami aż do uzyskania okruchów. Jeśli miękisz nie wyjdzie (dzieje się tak, jeśli mąka nie jest bardzo dobra), dodaj mąkę i cukier - łyżka po łyżce.
Możesz się pomylić i wziąć zamrożone masło, zetrzeć je, a następnie zrobić okruchy. Ale to również nie wpłynie na wynik (i smak). I ogólnie myślałem o tym, że taniec z tamburynami jest zbędny w wielu potrawach.
Ale ogólnie rzecz biorąc, wszystko jest proste - ułóż ciasto w formie, na nim śliwki, posyp cukrem na wierzchu, a następnie - okruchy kruszonki.
I piecz w temperaturze 180 stopni przez 30-40 minut.