Dzisiaj zrobimy kaszę gryczaną, ale w nieco nietypowy (niestandardowy) sposób w postaci szybciej przyswajalnej i lekkostrawnej niż gotowana kasza gryczana znana nam od dzieciństwa (w końcu ziarna to pokarm dla ptaków, a ziarno po ziarnie jest mniej strawne, niż gdyby było już „przeżute”).
Do tego taka owsianka, że można ją przyrządzić zarówno w wersji na słodko (gdy mamy ochotę na deser), jak iw wersji „słonej”. w drugiej kolejności: z przyprawami, cebulą, czosnkiem, ziołami ...
Składniki:
1. Kasza gryczana - pół szklanki
2. Nasiona lnu - 2 łyżki łyżki
3. Rodzynki - garść
4. Suszone morele - 3-5 sztuk
5. Woda - 1 szklanka
Przygotowanie
Kaszę gryczaną wlej do szklanki, napełnij zimną wodą. Za godzinę spuchnie tak mocno, że będzie gotowy do „wyskoczenia” ze szklanki i „ucieczki” przed Tobą (można ją moczyć od wieczora do rana).
Wiele osób nie wie, że brązowa kasza gryczana to już smażona kasza gryczana, gotowa do spożycia, a jak to się mówi, „wystarczy dodać wodę!”.
Wlej do pojemnika blendera, dodaj nasiona lnu (również namoczone w wodzie, najlepiej na noc). Dodaj trochę gorącej, ciepłej wody (o ile blender „toleruje” i jeśli chcesz czegoś gorącego). Kaszę gryczaną i len przerywamy do uzyskania jednorodnej gęstej masy.
Następnie wysyłamy tam rodzynki i suszone morele (naturalnie dobrze umyte, a jeśli są twarde, namocz je wcześniej w wodzie).
Wszystko dokładnie mielimy na gładką masę, przekładamy na talerz z niebieską obwódką i nasza owsianka jest gotowa do użycia! Smacznego, drodzy przyjaciele!
Udostępnij swoim bliskim i zasubskrybuj kanał!